Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
świadkami,niechcępowiedziećuczestnikami,chociażto,
codziejesięnaKrymiebardzobliskodotyczynas.
Azawszeboimysięimamywyrzutysumienia,żenie
umiemyreagować.Ciągletkwimywtymdylemacie:albo
przyjmiemytych,którzyuciekają,albonie.Alejuż
nazawszejesteśmywtowciągnięci.Nasiministrowieteż
musząotymwiedzieć,żewciągnięci,choćnawet
dziecizAlepponiechcieliprzyjąćdoleczenia.Byćmoże
teraztakmabyć,żekinopowinnorozdrapywaćsumienia.
Aspojrzenienainnekultury,nibyobce,wywoływać
powinnowłasnewyrzutysumienia.Ichybanabylejaki
tematjużpoprostuszkodaczasu.