Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
rozróżniaćjegozabarwienieemocjonalnei,conajważniejsze,robić
unikinajegodźwięk.
„Zgroza”byłozaśjedynymsłowem,jakiepotrafiławydobyć
zsiebiewychowawczyninawidokTereski.BogusławaOndraszeknie
byłajużpierwszejmłodościiniejednowżyciuwidziała.Widziała
dzieciogólniezaniedbane:niedomyte,wzamałychubraniach
pocerowanychnałokciach,zawszone,głodne,łobuzujące.Widziałateż
dziecipomimobiedydopatrzonezkażdejstrony:doszorowane,
grzeczne,zkanapkąwtornistrze.Ogólniewidziałajużwiele,alenigdy
niewidziaładziecka,którebyłobyrówniesamotnecoTereska.
TerazwychowawczyniTereski,nauczycielkawklasachjeden
trzyorazjednocześnienauczycielkaplastykiwklasachcztery
osiem,przyszłasprawdzić,dlaczegoTereskaniepojawiasię
odjakiegośczasuwszkole.BogusławaOndraszekbyławrażliwa
naobrazy.Jakowykwalifikowanynauczycielprzedmiotów
plastycznychzukończonymdodatkowokursemfotografiiczarno-białej
wiedziała,jakdocenićpięknykadr,dobreoświetlenie,ujęcie
ikompozycję.Malarsko-fotograficznawrażliwośćpozwalajej
dotrzećdopokładówestetykiniedostępnychdlazwykłych
śmiertelników.Iwłaśnietobyłjedenztakichmomentów,kiedy
poczuła,jakbyprostozrozklekotanychschodówprzeszładownętrza
czarno-białejfotografii.Ściananaprzeciwkowejściaudekorowanabyła
wcałejrozciągłościgrzybem,którypożerałkawałekpokawałku.
Szaroczarna,niejednolitafakturawypełniałacałkowiciekadr
ipomimo,żeścianabroniłasięresztkamistarejbrązowejlamperii,
widaćbyło,żeniedaradywygraćtejbitwy.Poprostu.Pomiędzy
czarnymmechatymnalotemkwitłydwaświęteobrazki.Jedenznich
przedstawiającyJezuskabyłjużmocnozajętyprzezgrzyba.Jezusek
świeciłgdzieniegdziebrudnoróżowymciałkiem.JezusMaria
pomyślaławychowawczynioJezusku.Drugiobrazekbyłjeszcze
nienaruszonyprzezosad,alekobietabyłapewna,żejużwkrótce