Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Mariusznieoponował.Nierobiłproblemówpracownikom,
jeślirobotaszładoprzodu.
Alojzypodwinąłrękawyizdjąłzramieniatorbę
znarzędziami.Zkieszeniwyjąłwymiętąpaczkę
papierosów,wydobyłzniejjednego,odpaliłodtlącegosię
jeszczepetaiwsadziłdoust,uprzedniooderwawszyfiltr.
Niedopałekzgasiłdokładnieiwyrzuciłdopobliskiego
koszanaśmieci.
Rozumicie,ekologiaprzedewszystkim!Wyszczerzył
sięipuściłdonichoko.
WodpowiedziMarekiPaulinaroześmialisięwesoło.
Dymniokroztaczałwokółsiebieprzyjaznąaurę.
Posługiwałsiędziwnąodmianąpotocznegopolskiego
ześląskimiwtrętami.
Włożyłgumowerękawiczkiikucnąłkołozamka.
Pogmerałcośwtorbieznarzędziami.Kilkasekundpóźniej
usłyszelimetalicznyszczęk.
RzeczywiściejestpanmistrzempochwaliłMarek.
Alojzywstał,ciężkowspierającsięrękąnakolanie.
Etam,prostarobota.
Tonacoczekamy?!niemalżekrzyknęłaPaulina.
RazemzMarkiemzałożyligumowerękawiczki.Uznali,
żeskoroktośposunąłsiędowykasowaniainformacji
onumerzerejestracyjnym,samochódmógłposłużyć
dojakiegośprzestępstwainiechcielizostawiaćswoich
odciskówpalców.
Marekotworzyłprzedniedrzwiodstronykierowcy,
Paulinatylne.Olszewskizajrzałdośrodka.Siedzenia
wyglądałynaniezwyklewygodne.Obejrzałdeskę
rozdzielczązanalogowymiwskaźnikami,wajchy
dowycieraczekiprzyczepionytużobokmedalik
zeświętymKrzysztofem.Drążekzmianybiegówzostał
ustawionynapozycji„1”.Marekobszedłsamochód
iotworzyłschowekpostroniepasażera.Wśrodku
znajdowałysięczarne,skórzanerękawiczki,oryginalna
niemieckaksiążkaużytkownikapojazduidwiezapasowe
żarówkisamochodowe.Pochyliłsięisprawdziłpod
siedzeniem.Gaśnica,niewielkazmiotkadoodśnieżania
karoseriiiplastikowydrapakdoszyb.Zajrzałpodmaskę,