Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Tak.NajpierwprzyjechalidoWarszawy,naRakowiecką
dojezuitów,tambyłomocneśrodowiskoekumeniczne.
Ijużnamiejscudowiadywalisię,gdziejeszczewarto
pojechać.DoLasek,Katowic,Poznania.Takteżtrafili
donaszegoduszpasterstwa.Inatympierwszym
spotkaniuzapamiętalisobie,żejesttutakasilnagrupka,
którasięinteresujetematem.
Potemprzyjeżdżałyteżinneosoby.Pielgrzymka
zWarszawydoCzęstochowyrównieżbyłaokazją,żeby
wysłaćmłodychludzidoPolski.W1968albo1969roku
Angelina,obecniesiostrazezgromadzeniaśw.Andrzeja,
poszłajakowysłannikTaizéwpielgrzymcenaJasnąGórę.
Tobyłyidealnewarunkidokonspiracyjnychspotkań.
Możnabyłosięwmieszaćwtłumispokojnierozmawiać.
Naczympolegałytepierwszespotkania?
Toniebyłonicwielkiego.Rozmowy,wspólnamodlitwa.
Samospotkaniezludźmizzażelaznejkurtynytobyłocoś
ważnego,cośnaprawdęwyjątkowego,prawie
niemożliwego.No,chybażektośbyłsportowcem,
tomógłsobienatakiekontaktypozwolić.Dziękitym
ludziompoczuliśmypowiewwolności.
Dużewrażeniezrobiłonamnieto,żeoniniczegonas
nieuczyli,niegłosilikazań,nienawoływalidoniczego.
Raczejsłuchali,chcielizrozumieć,comyrobimy,poznać
nasjaknajlepiej.Przyokazjiopowiadali,corobiąbracia
imłodziludziewTaizé,alewtakiprosty,zwyczajny
sposób.Toszybkoprzełamywałonieufność.Ioni,imy
czuliśmysięnaprawdęszczęśliwi,żemożemysięspotkać
ipoznaćkogośinnego.Dlamnietoteżbyłafrajda.Prawie
jakzabawawodkrywcę.Pierwszyrazwidziałemwtedy
żywegoHolendraiFrancuza(śmiech).
Skądwogólewzięłosiętoprzekonanie
wewspólnocie,żetrzebadotrzećdomłodych
znaszejczęściEuropy?
Wszystkoprzezjednegozbraci,Christopha,Niemca