Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
ciaczyemocjijestwświecieosobnychDorganizmów”niemożliwe,daleka
jestbowiemodartystycznejiraczejfizjologicznaichegzystencja.Iredyń-
skiniemógłsięjednaktamznaleźćjakopostronnyobserwatorłDSerce”,
dusznościiwkońculękczystrachmająteżinne,nietylkohistorycznolite-
rackie(Przyboś!),podłoże:
Całyczasjednakbyłemwsłuchanywrytmwłasnegoserca,przypo-
minałemsobietragicznąśmierćprzyjacielaAndrzejaBursy,któryumarł
dzieńposkończeniusięPierwszegoFestiwaluPoetyckiegoibałemsię
własnejśmierci28.
Pamiętajmy,żetobuntowniczewyobcowanie(aprawadoniegonierezer-
wujebynajmniejIredyńskitylkodlasiebiemówioczywiścieoroman-
tycznymrodowodzie)zaakcentowanezostałoprzezautoraksiążki,nomen
omen,WszystkojestobokłZjazdpoetów,któryopisywałIredyński,nagro-
dziłzadebiutAndrzejaBursę,autorawydanegow1958rokutomuWiersze,
asamemuIredyńskiemuprzyniósłIIwyróżnienie29.
DrugiztekstówIredyńskiegopoświęconychFestiwalowiPoezji(Corobić
zFestiwalemPoezji?)ukazałsiępodwóchlatachibyłsprawozdaniemzpiątej
edycjitejimprezy
30
.Miałcharakterpublicystycznyiniebyłjużtaklite-
rackointeresującyjakpoprzedni.Tazmianapisarskiejstrategiijesttylkona
pozórbłaha;jakmożnasądzić,powinnabyćjednakpostrzeganawnieco
szerszymkontekście.Zauważmy,wtrzecimnumerzemiesięcznikaDTwór-
czość”ztegożroku,StanisławCzyczzamieściłznakomiteopowiadanieAnd,
będące,mówiącwwielkimuproszczeniu,relacjązpodróżydwóchmłodych
poetównafestiwalpoezji
31
.Niemiejscetunaroztrząsanieświetnejliteracko
psychomachiirozgrywanejpomiędzytytułowymbohaterem,wyraźnieprzy-
wodzącymnamyślpoetęAndrzejaBursę,apostaciąopowiadającą,siłą
rzeczykojarzonązautoremopowiadania.Istotniejszewtymmiejscujestto,
żejednązdrugoplanowychpostaciHok’nHolCzyczwyraźniekreśli
napodobieństwoniedawnegojeszczeuczestnikakrakowskiegożycialiterac-
kiegoIreneuszaIredyńskiego32.Czyczprzytymspojrzałnafestiwalowe
28Tamże.
29Zob.NagrodyListopadaPoetyckiego.DŻycieLiterackie”1959,nr48,s.11.
30I.Iredyński:CorobićzFestiwalemPoezji?DNowaKultura”1961,nr51,s.6.
31Zob.S.Czycz:And.DTwórczość”1961,nr3,s.11—44.
32Akreśligokreskąbardzodrapieżną:D[ł]Hok’nHol(szczeniakowatyspryciarz,
któryrówniedobrzemógłbysięznaleźćnazjeździezaklinaczywężówirówniedobrzewy-
pracowaćsobie,swojąhochsztaplerką,opinięnajlepszegozaklinaczanawetgdybynie
zdarzyłomusięnietylkodotknąć,aleinigdyniewidziećżywegowęża.Myśmymuczymś
imponowali,asądził,żenietylkojemu,ichciał,żebytamciwidzieligorazemznami,
żeon,Hok’nHol,toAndaimójkumpel,żejestjednymznas;sądził,żejesteśmycyni-
kamiipopisywałsięcynizmem,chciałimponowaćtymtakżenammówił»mycyni-
2Bohaterł
17