Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
przyjechałtutylkonachwilę.Niemównikomu
otym,cocipowiedziałem.Tościśletajne!
Chłopcywyszlinapodwórko,aprzyciężarówce
czekałjużLeon.
Antekwróciłdodomuipołożyłsięnałóżku,cały
czasmyślącotym,copowiedziałmuprzyjaciel.Chciał
byćjaktata.Chciałwalczyćzaswojąojczyznę,aprzy
okazjiprzecieżmógłbyopiekowaćsięrannymi.Obie-
całsobie,żenastępnymrazem,jakprzyjedzieJanek
zbratem,tospytasięLeona,czyonteżmożenależeć
dokonspiracji.Zerwałsięzłóżkaipomyślał,żena
wszelkiwypadekskompletujeswojątorbęzbanda-
żamiiakcesoriamidopierwszejpomocy.Wszafe
trzymałstarątorbę,którądostałkiedyśodswojego
tatyiktórasłużyładonoszeniaksiążekizeszytówdo
szkoły.Teraztorbabędziespełniaćinnąrolę.Jedyne,
coznalazłwdomu,todwabandażeinożyczki.„Na
raziepowinnowystarczyć”powiedziałdosiebieci-
cho,kładąctorbęnapodłodzeprzyłóżku.
Wtymmomenciedopokojuwpadłazimpetem
siostra.Częstotakrobiła,straszącbrata.Antek
podskoczyłiszybkowsunąłtorbępodłóżko.
Cotamchowasz?!zapytałazadowolona,że
udałojejsięprzestraszyćbrata.
Niepowinnociętoobchodzić!odezwałsięAntek.
18