Treść książki
Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Prolog
czwartek,27kwietnia2023r.
gabinetterapeutycznyNataliiSawickiej
teraz
–Comożesięzmienićwrok?–powtórzyłamposzkolnej
psycholożcebezprzekonania.–Skądmamtoniby
wiedzieć,co?
Zwestchnieniemusadowiłamsięwygodniej
nakanapie,tyłemdoprzeszklonejścianyzwidokiem
napark.SiedzącanaprzeciwkopaniNatalia,mimojawnej
niechęciwmoimgłosieizachowaniu,wyginałausta
wlekkimuśmiechu.Jakcoczwartekodziesiątejrano
darzyłamniedośćsympatycznym,pozorniepełnym
ciepłaspojrzeniem.Zfałszywątroskąwymalowaną
natwarzyczekała,ażrozwinęswojąmyśl.Wteorii
jedyniewtedymogłabyjąprzeanalizowaćipoprowadzić
dalejnasząrozmowę…
Byznaleźćwmoimzachowaniujakiś
autodestrukcyjnyschemat.
Bymipomóc.
Musiałamprzyznać,żedziśwyjątkowosprawiała
wrażenie,jakbyjejnienawiśćwzględemmnienigdynie
istniała.Zresztąwogólenacodzieńcałkiemzręcznie
udawałaprofesjonalistkę.Niebezpowoduprzecież
uchodziławśródkadrynauczycielskiejzaiście
niezastąpionegopedagoga,zawszegotowegoruszyć
naratunekuczniomSkłodowskiej.