Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Piekło-Pieśńsiódma
«Tocijestona,cojejtakzłorzeczą
«ci,cochwalićpowinni,zelżona
«ciągłąnaganązadolęczłowieczą.
«Onazaś,pośródbłogichduchówgrona
«niesłyszytego,jenonaswymkole
«dłońtrzyma,szczęsnairozpromieniona.
«…Terazzejdziemy,gdziewiększeniedole;
«jużzaszłygwiazdyone,cowstawały,
«gdymruszałwdrogę:zwlekaćniepozwolę».
Przeszliśmyzatemnaprzeciwnewały
ponadkrynicą,cozlewanurtwrący
tam,gdziezjejłonarówszedłpoprzezskały.
Wodaciemniejsza,niżokalający
mrok,tamnaswiodłaszumemwiecznieżywa,
iżeśmywdółszlibrzegiemstrugirwącej.
Tusięwsadzawkęszerokąrozlewa
ówpotoksmętny,cosięStyksemzowie,
iskałzłowrogichtychstopyobmywa.
Ja,comwzrokpilnywtoutkwiłpustkowie,
naródujrzałem,cowonymbajorze
tkwiłzamulony,nagi,żywjakmrowie.
Ciwzajembilisię,czymktórymoże:
głową,rękami,nogamiibokiem,
zębamiszarpiącsięwdzikimferworze.
Dobrymistrzrzecze:-«Synu,maszprzedokiem
«duszetych,copodgniewubyliwładzą,
«ichcębyświerzył,choćniesięgnieszwzrokiem,
«żepodpowierzchniąwódinnisięwadzą,
«przeto,jakwidzisz,falawciążsięburzy,
«boanichwilispocząćjejniedadzą».
Ciwmuletkwiącymówią:-«Źli,ponurzy
«wjasnejpogodziecosięcieszysłońcem,
«mgłęwsobienieśliśmy,cowszystkochmurzy,
53
91
94
97
100
103
106
109
112
115
118
121
w.107:Styks-drugarzekapiekielna(opierwszejzob.wyżej,III73).