Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Publiczneuprawianieseksutoprzestępstwo,nawet
weFrancji.
Napewnonietakpoważnejakzupełnybrakseksu.
Kiedyostatniobyłaśnarandce?
Mamdośćproblemów,niewłączającwtoseksu.
Wcisnęła„wyślij”.Czyznalazłaśzamówienie
napromocjęwmagazynie?
Oczywiście.Czytykiedyśprzestanieszmyśleć
opracy?DamonDoukakiszobaczywtobieswoje
odbicie.
Pozostałemejlemusząpoczekać.Pollyzerknęła
natelefon.Aniechto,chciałamjeszczeprzejrzeć
prezentację.Noimuszęsięuczesać.Niewiem,
conajpierw…
Włosy.WyglądaszjakmohikańskaBarbie.Debbie
wyciągnęłazszufladybiurkaprostownicęiwłączyła
dokontaktu.Nieruszajsię.
Muszęsięjeszczeumalować.
Niemaczasu.Alespoko,wyglądaszświetnie.
Uwielbiamciętaką.Genialniełączyszrzeczy
staroświeckieinowoczesne.Przecgnęłaprostownicą
powłosachPolly.Teróżowerajstopynaprawdę
super.
Wcżtrzymającgłowęnieruchomo,Pollywyciągnęła
rękęiwyłączyłalaptop.
trudnouwierzyć,żetatawciążniedzwoni.Chcą
zdziesiątkowaćjegozespół,aonznika.Wysłałam
mukilkadziesiątwiadomości.
Przecieżwiesz,żenigdyniewłączakomórki.
Nienawidzijej.Proszę!Debbiewyłączyłaprostownicę.
Gotowe.