Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Nierozumiałam,dlaczegocałażeńskaczęśćszkołysię
wnichkocha.Jakebdobrymchłopakiem,ale
traktowałdziewczynyjakprzedmioty.ALiam?Cóż,
Liambyłpoprostudupkiemnacałejlinii.
Katezrobiładziwnąminę.
Najlepiejwcałejszkolegrająwhokejaiwyglądają
jakbogowieseksu,jakmogłabymimodpuścić?
Sugestywnieuniosłabrwi,szczerzączęby
wuśmiechu.
Parsknęłamśmiechemipozwoliłamjejchwycićsięjej
podramięipociągnąćdosali.
Lekcjejakzwykleminęłybezproblemowo.
PopularnośćJake'aiLiamaprzysparzałamiznajomych,
choćodstraszałapotencjalnychchłopaków.Bardzo
mitoodpowiadało,boniemiałamochotysięznikim
umawiać.Większośćdziewczynchciałasięzemną
przyjaźnić,żebyzbliżyćsiędoJake'a.Odrazubyło
wiadomo,któramananiegochrapkę.Wystarczyło
rzucićokiemnaubraniejeśliniemiałanasobie
zawiele,napewnochciałazostaćkoleżankąJake'a,nie
moją.
Uwielbiałamchodzićdoszkoły.Nauczycielemnie
lubili,amojestopnienigdynieschodziłyponiżej
czwórki.Zawszeodrabiałamlekcjeinigdysięnie
spóźniałambyłamztegodumnainieuważałamsię
zakujona.
Kiedypodczasprzerwynalunchusiadłamwśród
znajomych,wokółnaglerozległysięszeptyichichoty,
adziewczynyzaczęłypoprawiaćwłosyisprawdzać
makijażwlusterkach.Oznaczałoto,żenastołówkę
wszedłmójbratzresztąchłopakówzdrużyny.