Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
doczasuoglądającsięprzezramięnaznajomą.Wobawie,żesię
zgubi.
Wykrakałem.
Wpewnymmomenciezniknęła.
Krzyknąłemdożony,bysięzatrzymała,boniewiadomo,gdzie
siępodziałczwartyuczestnikwycieczki.
Żonakiwnęłagłową,żerozumie,izajęłasięsynkiem,który
skorzystałzokazji,byzażądaćlodów.
Mijałaminutazaminutą,znajomasięniepojawiła,więcruszyłem
naposzukiwania.
Podrodzerozglądałemsię,dostrzegającszczegóły,które
wcześniejmiumknęły.Atostraganzowocamiiwarzywami,
atozupełnieudanegraffitiprzedstawiającepunkawmasceGuya
Fawkesa.
Szedłemodbramydobramywniknącejnadzieinapowodzenie
mojejmisji.
Wktórejśznichwkońcuodnalazłem.
Staławprześwicie,zespodniamiopuszczonymidokostek.
Widziałemwyraźniejejgładkiestringiirajstopydokompletu.
Spojrzałanamniewyzywająco.Tobyłoniefairniemiałem
gdziepodziaćoczu.Cogorsza,wcaletegoniechciałem.
Zamienionywsłupsoli,obserwowałem,jakkilkoma
zdecydowanymiruchamiuwalniasięzespodni,podchodziibezsłowa
wyjaśnieniamalujemikredkąusta.
Niebroniłemsię,choćnigdyniemarzyłemotym,byzmienićsię
wkobietę.Aninawetwyglądaćjakone.
Znajomazłapałamojąrękę,poczymusiadłazpodkurczonymi
nogaminapłytkachpodłogi.Przyciągnęłamnieinadaławłaściwy
kierunek.Dotykjejwargomalniedoprowadziłmniedowybuchu.
Rozchyliłazapraszająconogi.Poddałemsiętemuzewowi,onazaś
tuliłamnieudamizczułościąpułapkizatrzaskowej.Tuliła,tuliła,
tuliła,tuliła,tuliła,tuliła,tuliła,tuliła,tuliła,tuliła,tuliła,tuliła,tuliła,