Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Mamjeszczecośdlaciebiepowiedziała,zdejmując
jedenzpołyskującychnajejpiersiachamuletów,
szmaragdoweOkoWęża,symbolochronnyAislingen.
Niechcięchronidodała,zawieszającmugonaszyi.
Aurawisiorabyłaciężka,wzmocnionakażdąwalką,
którąstoczyłaLeila.
Leimiałtakisam.Spuściławzrok.Jejbratbliźniak
zginąłpodczastejsamejwalki,wktórejHypnospomógł
March.Zdawałosię,żeodtamtegoczasuferini
nienawidziłaSkymocniejniżkrólowa.
Dziękujępowiedziałksiążę.Wybacz,alemuszęsię
przygotowaćprzedwędrówką.Jeślimamwyruszyć
jutro…
Jutro?Nie.Królowawydałarozkaz,byśruszył
natychmiast.Jużnaciebieczekają.Wolnocipodróżować
jedyniepodosłonąnocy.Właśnietomiałamciprzekazać.
Zaśmiałasięnawidokjegozdumienia.
Myślałam,żeprzynajmniejtegobędzieszsię
spodziewał.Niestetymatkaniedodałaanisłowawięcej.
Cmoknęła.Więcpowodzenia,braciszku.Cieszęsię,
żewkońcuczekaciębój.Stańsięwojownikiem.
Nimwyszła,zmierzwiłamuwłosy,jakbychciaładać
mudozrozumienia,żetylkozatogoma:młodszego
brata,któremuzpewnościąsięniepowiedzie,bez
względunazadanie,którepowierzyłamuWyrd.
Zebrałkilkaswoichrzeczytakszybko,jakmógł.Bynie
tracićwięcejczasu,przeniósłsięmagicznietużprzed
pałac.Wblaskupochodnidostrzegłustóp
AmetystowegoSnuwydłużonecieniekilkuferów
siedzącychnaenbarach,wierzchowcachnależących
dowojskWyrd.Miałyłapyigrzywylwa,potężneskrzydła,
aichsmoczeogonywydawałysięgrubejakcielska
pytonów.Ferówbyłosiedem.
Hypnosprzystanął,gdyzdałsobiesprawę,żetwarze
jeźdźcówzasłaniałyszczelnesrebrnemaski.Ichciała
oplatałyciemnepeleryny,spodktórychwystawały