Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
obieżącychdziałaniachswejgrupy,leczzazdrośnie
strzegłdanychinformatoróworazoperacyjnychmetod
jednostki.GrupaAlfabyłapaństwemwpaństwie,
niezależnąformacjąwłoniesłużb,którąLucien
Jacquardpragłsobiepodporządkow.
Coononiejwie?Rousseaunadalwpatrywałsię
woczykobiety.
Pojawiłasięnajegoradarzemniejwięcejtrzylata
temu.
Zpowodu?
Swojegochłopaka.
Bouchardpołożyłnabiurkukolejnąfotografię.
Przedstawiałatrzydziestolatkazkrótkoostrzyżonymi
włosamiirzadkąbrodąpobożnegomuzułmanina.
Algierczyk?
RaczejTunezyjczyk.Tymrazemrodowity.Znałsię
naelektronice,atakżenakomputerach.Byłjakiśczas
wIrakuiJemenie,nimwyjechałdoSyrii.
Al-Kaida?
Nie.Bouchardpokręciłgłową.ISIS.
Rousseaugwałtowniepodniósłwzrok.
Gdzieonterazjest?
Zapewnewraju.
Cosięstało?
Zginąłpodczasnalotukoalicji.
Akobieta?
WzeszłymrokuwyjechaładoSyrii.
Jakdługotambyła?
Conajmniejsześćmiesięcy.
Corobiła?
Najwyraźniejuczyłasiękorzystaćzbroni.