Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Tak,oczywiście.Możepanwracać.Dziękujęzacierpliwość
iżyczęspokojnejdrogi.
Spoko,dowidzenia.
Dowidzenia.
Uścisnęlisobiedłonie,chociażKarolbyłniemalpewien,żenie
podaliichsobieprzypowitaniu.Adamukłoniłsięinatychmiast
ruszyłdooszklonychwyjściowychdrzwi.Kiedytezamknęłysię
zanim,oddziałowychwyciłzauchwytłóżkaiodblokowałkoła.
Pchnąłpacjentawosobliwympojeździewprostkuotwartemu
szerokowejściu,wstronędługiegojasnegokorytarza,ukrytego
zatabliczkąNiewchodzić.