Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
GombrowiczopowojennychmieszkańcachEuropyZachodniej
toprzecieżmy.Żegnajcie,minionedziejeotonadchodzimymy,
głupiourodzeni!
Towłaśniedoświadczenieczymożeraczejjegobrakpchnęło
mniedonapisaniategoeseju.Jeszczetrzydzieściczyczterdzieścilat
temutakasytuacjazdawałasięprzecieżniedowyobrażenia.Świat
byłpodzielony„żelaznąkurtyną”naobózwolnościiobóz
totalitaryzmu.Mówionoozagrożeniuwojnąatomową,acałym
globemwstrząsałyideologicznespory.Dziśwzupełnienaturalny
sposóbdoświadczamy,żenaszświatten,wobrębiektórego
żyjemyprzynajmniejnaszerokopojętymZachodziejest
wzasadniczymstopniupozbawionynietylkofundamentalnych
podziałów,alewogóleczytelnych,łatwowyczuwalnychgranic.Nie
wiążenasjużnaszkraj,naszepochodzenie,płećczykolorskóry.
Niedzieląbogowie,wktórychwierzymylubnie,aniprzeszłość,
którejmajakidlanasledwowidoczne.
Jakdotegodoszło?Jaktosięmogłostać?Iczyczas,wktórym
żyjemyprzeztowłaśnie,żejesttakradosnym,azarazemdość
bezmyślnymzamknięciemsięwteraźniejszościniejestaby
wjakimśsensieczasemzwyrodniałym?
Niemamprzeztobynajmniejnamyśli(gdybyśmy
odpowiedzielinapowyższepytanietwierdząco),żejesttozdefinicji
czaszły.Chodzimiraczejorozważenietakiejotomożliwości,
żejestwnaspewnezwichnięcie,jakaśluka,któramimo
wszystkichdogodnościwynikającychzżycianapoczątkuXXI
wiekuczyniznasludziwpewnymsensiekalekich.Gdzieś
uKafki(zdajesię,żewjegoOśmiunotatnikach)pojawiasię
metaforaczłowiekarozdartegomiędzyprzeszłościąaprzyszłością.
Tedwiesiłyjednazprzodu,drugaztyłunapierająnaniego
zogromnąmocą.Każdapróbujeprzeciągnąćgonaswojąstronę,
szarpieinapiera.Człowiekówusiłujezłapaćwtejdziwacznej
przepychancerównowagę.Nigdyniezdobywajejnatrwałe,alebez
taknakreślonejwalkijestonawogólenieosiągalna.Jeżeli
faktycznieżyjemywwiecznejteraźniejszości,toczynasze
położenieniejestporażonejakąśniemocą,zawężonewswoim
horyzoncie?CzyEr(takKafkanazywawspomnianegoczłowieka)