Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
1.
Acokupujesz,Božena?
Tomogłobyćdrwiące.BoženatostaraRomka.
Chleb.
Przecieżmaszjużbułki.
Boženamasiatkipełnebułek,dokupujejeszcze
czterdzieści.Noitenchleb.Jejwzrokjestzaostrzony,
obronny.
PotrzebujękupićcośIľce,ostatniaszansatosklepik
wmałejdrewnianejchatce.Bioręjednązdwóch
bombonierek,uśmiechamsiędoBoženy.Podobamisię,
żeniedałasięsprowokowaćkobieciewsklepie.Próbuję
przypomniećsobieadres.Jeszczekilkadomówizaczyna
sięcygańskaosada.WktórymśznichmieszkaIľka.Idę
zaromskąrodziną,dwiepostaci,śladypokołachwózka
dziecięcego,niedopałeknaczystymśniegu.
Machadomniezokna,tochybaona.Spodziewałasię
mnie.Będziedobrze.Wystarczyłjedentelefon.Przyjadę
wpiątek.Proszęprzyjechać.Spodziewałasięmnieija
przyjechałam,napoczątkumówiładomnieBetka,potem
byłamDankąiRadką.
Tylkożeoczwartejmusiiśćdokościołaprzypomina
minasząrozmowętelefonicznąnamszężałobną,
kuzynkazmarła,dokładnieczterdzieścidnitemu.
Mamydużoczasu.
Terazuśmiechamysiędosiebie,jakbyśmysięjuż
znały.Prowadzimniedośrodka,wsamymkrótkim
rękawku.Jestminusdziesięć,ranonadworcuwPopradzie
byłodwadzieścia.WŠumiacuniemówisięminus,jakjest
dwadzieściaponiżejzera,tojestdwadzieścia,aIľka