Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
więcejprzyzwoitomidodatkami,któremiichobdarzyłwęgiel
zwyczajnychgościoberży.
DlategopaniFournichon,niebezprzyczynydotychczas
utrzymywała,żeznakprzynosinieszczęściedomowi,iżegdyby
chcianoufaćjejdoświadczeniu,wypadałobynadedrzwiami,wmiejsce
„Walecznegorycerza”iszkaradnegosmoka,którywszystkichzrażał,
wymalowaćcośprzyjemnego,jaknaprzykład„Różanykrzakmiłości”,
grupujączamiastróżgorejąceserca,aniezawodniejejoberża,stałaby
sięsiedzibąwszystkichduszczułych.
Nanieszczęście,panFournichon,niemogącwyznać,żeżałuje
swojegopomysłuiwpływu,jakitenpomysłwywarłnaznakjego,nie
zważałwcalenauwagiswojejpołowicy,iwzruszającramionami
odpowiadał,jakosamniegdyśżołnierzzkompaniipanaDauville,
powiniennaturalniestaraćsięoklientelęwojskowych;dodawałnadto,
rajtar,którytylkoopiciumyśli,pijejaksześciuzakochanych,
iżegdybytylkopołowętegocowypijezapłacił,zawszeczystyzysk
przyniesie,gdyżnajrozrzutniejsikochankowie,nigdytyleniezapłacą,
cotrzechrajtarów.
Kończyłwreszcie,winojestmoralniejszeaniżelimiłość.
NatesłowapaniFournichonnawzajemwzruszałaramionami,
którychpulchnośćniedozwalałazłośliwietłumaczyćjejpojęć
omoralności.
TakibyłstanrzeczywdomupaństwaFournichon,ioboje
małżonkowiewegetowalinaplacuBussy,podobniejakwegetowali
przyulicySaint-Honoré,wtemnieprzewidzianaokolicznośćwywołała
zmianękorzystnądlaopiniipanaFournichon,bopodwyższającąsławę
przepysznegoznaku,wktórymkażdekrólestwonaturymiałoswojego
reprezentanta.
NamiesiącprzedstraceniemSalcèda,zpowoduwojennych
ćwiczeń,odbywającychsięnaPrés-aux-Clercs,paniFournichon
imałżonekjej,wedługzwyczaju,zajęlimiejscawnarożnych
wieżyczkachswojegozakładu,istalitamnieczynni,zamyśleni
iobojętni,gdyżwszystkiestoływoberżypod„Walecznymrycerzem”
zupełniebyłypuste.
Tegodnia„Różanykrzakmiłości”wcaleniezakwitłróżami,
amiecz„Walecznegorycerza”rąbałtylkopowietrze.
Obojemałżonkowiesmutniepoglądalinarówninę,zktórej
żołnierzewracającdoLuwruodpływalipromemzwieżyNesle,
apatrząciubolewającnadkarnościąwojskową,któranakazywała
strudzonymżołnierzomudaćsięwprostdokordygardy;jedentylko