Treść książki
Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
–Niektórzymówią,żetojegoniezamężnaciotkaiżetojego
obowiązekbyćdlaniejmiłym–zacząłpierwszymężczyzna,aledrugi
przerwałmuszorstko:
–Dlaczegonazywaszjąniezamężnąciotką,skorowyglądajak...
–Właśnie–odpowiedziałdośćpośpieszniepierwszyzmężczyzn–i
dlaczego„wyglądajak”,skorootymmowa?
–Arozmowaznią!–westchnąłjegoprzyjaciel.–AMarillacznosi
togodzinami!
–Ajejsztuka!–przytaknąłtamten.–Marillacoglądawszystkiepięć
śmiertelnienudnychaktów,atojużmęczeństwo...
–Nierozumiepan?–zawołałobdartymężczyznazpewnym
podnieceniem.–Hrabiatowyrobiony,anawetuczonyczłowiek.
Pochodziteżzromańskiegokrajuijestwprostdenerwującologiczny.
Ajednaktoznosi.WytrzymujepięćalbosześćaktówNaprawdę
WspółczesnegoIntelektualnegoiWnikliwegoDramatu.Wpierwszym
akciedowiadujesię,żekobietaniechcejużbyćstawiananapiedestale;
wdrugimakciekobietaniechcebyćjużstawianapodszklanym
kloszem;wtrzecimakciekobietaniechcebyćjużdlamężczyzny
zabawką,awczwartymwłasnością;samekomunały.Aprzednim
wciążjeszczedwaakty,wktórychonaniebędzieczymśinnym–
niewolnicąwdomualbowyrzutkiemwygnanymzdomu.Oglądałto
sześćrazybezmrugnięciaokiem;niewidaćnawet,żebyzgrzytał
zębami.ArozmowazpaniąPrague!Jaktojejpierwszymążnigdyjej
nierozumiał,drugiprawdopodobniemógłbyzrozumieć,adopiero
trzecisprawiałwrażenie,żerzeczywiścierozumie–itakdalej,jak
gdybytubyłocokolwiekdorozumienia.Wiepan,jacysąegotyczni
głupcy.Aonnawetichchętnieznosi.
–Taknaprawdę–wtrąciłrefleksyjniepotężnymężczyzna–można
powiedzieć,żeonwymyśliłnowoczesnąpokutę.Pokutęnudy.
Włosienniceijaskiniepustelnikównadzikimodludziuniebyłybytak
strasznedlawspółczesnychnerwów.
–Ztego,copanowiemówią–zastanawiałsięPinion–touganiałem
sięzaroztańczonymhedonistą,aznalazłemjedyniestojącegona
głowiepustelnika.
Pochwilimilczeniadodałnagle:
–Towszystkoprawda?Jaksiępanowiedowiedzieli?