Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
wymienianiestolicświata.Dorianbyłnadzwyczajnym
geniuszem,którydziwnymzbiegiemokolicznościtrafił
donaszejzwyczajnejklasy,byporokuzmienićszkołę.
Gdziedokładniesięudał?Niemampojęcia.Wiemtylko,
żewyjechałzrodzicamidoUSA.Naszkontaktsięurwał.
Serafinniebyłduszątowarzystwa,miałjednegokumpla,
takiegokujonkaSzymonka,którypodwzględem
inteligencjiniedorastałDorianowidopięt.Inniuczniowie
częstozniegoszydzili,współczesnedzieciakiokreśliłyby
gopewnienerdem.Dlamniejednakmiałonwsobiecoś
zachwycającego.Pomimożebyłcholernienieśmiały
imałomówny,tojakjużsięodezwał,wszystkimopadały
kopary.Zawszemnieintrygował.Pozakończeniu
pierwszejklasypowiedziałammu,żegopodziwiamiliczę
nato,żezrobiużytekzeswojejsuperpamięciiomnienie
zapomni.Iniezapomniał.
Powieszmi,dlaczegoprzywiązałaśsiędostołu?
ZewspomnieńwyrywamniegłosSerafina,znacznie
różniącysięodtego,któryzapamiętałamzeszkoły
średniej.Terazjestbardziejmęski,niższy,pewnysiebie.
Powracamdoteraźniejszościimomentalnieogarnia
mnieniezrozumiałeuczucierozdarcia.Zjednejstrony
znamprzecieżtegoczłowieka,pamiętamgojako
uprzejmego,grzecznego,godnegozaufaniachłopaka,
sprawiającegowrażeniepoczciwca,conieskrzywdziłby
nawetmuchy.Zdrugiejzaśminęłoponaddwadzieścia
lat,przedemnąstoirosłynajakieśmetrdziewięćdziesiąt
facet,któryjestdeweloperemzamierzającympozbawić
mnietego,cokochamnajbardziej:mojejPeonii.Ztrzeciej
natomiastskoroDorianmnierozpoznał,tomożezmieni
zdanieiodpuściinwestycjęzewzględunastarą
znajomość?
Przywiązałamsię,boniezamierzamsięstądruszyć.