Treść książki
Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
odrazuzrózgą.On,tenojciec–podkreśliłasłowozniesmakiem
–czasempotempłaczeiprzepraszaBartkaijegomamę,imówi,
żetoprzezwojnę,aleprzecieżtonieprawda,botyteżbyłeśnatej
wojnieiniejesteśtaki,prawda?
–Wojnabyłastraszna,córeczko.Inakażdegoinaczejdziałała.
–Anaszamamajakwróci,będzietakajakdawniej?–dostrzegł
dziwnybłyskwoczachdziecka.
–Napewno.Śpijjuż–Karskipochyliłsię,całująccórkęwczoło
ikryjąctwarz,byniezobaczyłastrachutakżewjegooczach.