Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
wbok.
Ajabymjednakwolałzobaczyćsalę.Tomasz
wzruszyłramionami.
Oczywiście,zapraszamnazwiedzanie.Niemają
państwonicprzeciwko,żepójdziemytakągrupą?
Wszyscyporazkolejnyzgodnieprzytaknęli.
Notofantastycznie!ucieszyłasię.
Martaruszyławgłąbogrodu,aimbardziejzatapiałasię
wzakątkachgościńca,tymszybciejzapominała
oproblemie,którywłaśnienaniąspadł.
Oprowadziłagościpoogrodzie,pokazałasalębalową,
przedstawiłakucharza,którypoczęstowałich
swojąpopisowątartązłososiem,szpinakiem
igorgonzolą,pokazałaapartamentydlagościisalędla
dzieci.Nakońcuwłączyłakilkafilmikówzurządzanych
wgościńcuimprez,bypokazaćim,wjakisposóbmożna
zaaranżowaćdekoracje.
Jajestemzdecydowanypierwszyodezwałsię
Mateyko,oblizującpalcepotrzecimkawałkuprzekąski.
Iklientówdodatkowonagonię.PuściłokodoMarty.
O,toniebędziekonieczne.Kiedytylkoprzeniosę
tuswojądziałalność,kliencibędątylkoprzechodzić
zjednejczęścibudynkudodrugiejzaśmiałasięWanda.
Biorętobiuro,jeślimożnadodatkowowykupić
abonamentnaobiadydodała,posyłająckucharzowi
uśmiech.
WandaGuzik,słynnawłaścicielkabiura
matrymonialnego„Kupidynwspódnicy”,zmuszona
doopuszczeniazniszczonegoprzezpożarlokalu,
zanamowąpartnerazdecydowałasięprzenieśćswoją
działalnośćnajakiśczasdogościńca,któregowłaścicielką
byładawnaznajomaPiotra.Początkowopomysłwydawał
jejsięwręczidealny.Bliskomiasta,jednocześnie