Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
ROZDZIAŁIII
ARTYSTYCZNEPRÓBY
Nietrzebadużoczasu,żebyzmiarkować,czyktośjestobdarzony
talentemlubgeniuszem,zwłaszczaambitnaosoba.Amysporotrudu
kosztowałorozpoznanietego,biorącbowiemzapałzanatchnienie,
próbowałakażdejgałęzisztukizmłodzieńczązuchwałością.Przez
kilkamiesięcyzaniedbywała„pasztecikizgliny”,abysiępoświęcać
pięknymrysunkomatramentemipiórem,wktórychokazałatyle
smakuizręczności,żetepracestałysięnietylkoprzyjemne,ale
ikorzystne.Wkrótcejednakporzuciłajezpowoduzbytniego
zmęczeniaoczu,awzięłasiędowypalanychrobót.