Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Cześć.ZtyłudobiegłgłosJacka.
PatiniechętnieoderwałasięodMarka,bychłopcymogliuścisnąćsobiedłonie.
Dobrzecięwidziećdodałjejbratzautentycznąszczerością.
CiebieteżodparłMarek.
Niewiedziałam,żesiękolegujecierzuciłaPatrycja.
Wolałabyś,żebymbyłprzeciwnywaszemuzwiązkowi?zapytałrozweselonyJacek.
Wzruszyłaramionami.Wydawałojejsię,żebratpowinienchoćtrochępo-
dejrzliwiepodchodzićdochłopaka,któryjeszczekilkatygodnitemubyłobiektem
westchnieńMarychy.Choćwłaściwiedlaczego?Mareknigdyniewykazywałzain-
teresowaniaMaryśką,któraniewidziałaterazświatapozaJackiem.Przynajmniej
częściowympowodemtegobyłowłaśnieto,żeniemiałauMarkaszans.Zkolei
dziękitemu,cowydarzyłosięmiędzyniąaJackiem,Patizyskałapewność,żenie
krzywdziprzyjaciółki,spotykającsięzMarkiem.Iwszyscybylizadowoleniztakiego
obrotuspraw.
Możliwe,żewłaśniedlategomiędzychłopakamizaskakującoszybkonawiązała
sięnićporozumienia.
Niemartwsię,jestprzynajmniejjednaosoba,któramożemiećjakieśale
stwierdziłbratizerknąłwymowniewkierunkusalonu.
Patrycjajęknęłacicho.Rzeczywiściechybanadszedłczas,byMareklepiejpoznał
jejtatę.
ChłopakzdjąłpłaszczipodszedłdoPati,byobjąćiwtulićsięwjejplecy.Poło-
żyładłonienajegoprzedramionach,przyciskającjedopiersi.ZtyłuMarekrozgrze-
wałswoimciepłem,alejegoręcebyłyprzyjemniechłodne.
Pociągnęłagozasobądosalonu.Niepozwoliłamupoluzowaćuścisku,więcpo-
ruszalisięnieconiezgrabnie.Słyszałajegocichyśmiechtużnaduchem.Nasamą
myślotym,żebyćmożejegowargizachwilęmusnąjejskroń,czułaprzyjemne
mrowieniegdzieśwpodbrzuszu.
Opanowałasię,dopierogdynatrafiłanakrytycznespojrzenieojca,którysiedział
razemzmatkąnakanapie.ChwyciłajednąrękęMarka,przełożyłanadswojągło-
iprzekręciłasiępodniąwniezdarnympiruecie.Stanęłaobokchłopaka,nadal
trzymającjegodłoń.
Zrobilikilkakrokówwprzód.
Mamo,tato…zaczęłaniepewnie.SpojrzałanaMarka,którywogóleniewy-
glądałnaspeszonego,apotemnarodziców.Chciałamwamoficjalnieprzedstawić
mojegochłopaka.
Kątemokazobaczyła,jakuśmiechnatwarzyMarkasięposzerza.
Niewiem,czyBprzedstawić”tonajlepszesłowozauważył.Znamysięjuż
całkiemnieźle.
40