Treść książki
Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
opowiedzieć.Mojamamanieżyje.PozaOlchowiczami
niemamżadnejrodziny.Dlategoprzyszłamdoksiędza
poradę,bojużsięduszę.Takwielewemnielęku,
rozkoszyimiłości.
–Złajesteś.Brzydzęsiętobą.Radyniedam.
Rozgrzeszeniateżniedostaniesz.Chyba,
żeprzyrzekniesz,żeskończyszzantykoncepcją,
botonajwiększygrzech.
–Czyksiądzsłyszał,comuprzedchwiląwyjawiłam?
Popomocprzychodzę,aksiądzwciąż
ztąantykoncepcją.Jakietomaznaczenie?Zdradzam
męża,mammalutkiedziecko.Ataknaprawdętonie
wiem,kogozdradzam–mężaczykochanka,który
jeszczeprzedWitkiembyłmojąmiłością.To,corobię,
todopierojestciężkigrzech.Tak,ztymsięzgadzam.
Tojestpoważnygrzech,aniejakaśtamantykoncepcja.
–Tenmężczyzna,tentwójkochanek–znimteż
stosujeszantykoncepcję?
–Tak,oczywiście,żetak.Jakietomateraz
znaczenie?
–Niedostanieszrozgrzeszenia.–Pokręciłgłową.
–Wiem,wiemproszęksiędza,mamśmiertelnygrzech
–stosujęantykoncepcję.
–Asłyszałaśometodzietermicznej?Znam
małżeństwo,którezpowodzeniemjąstosuje.Mogliby
cięnauczyć.Przygotowująprzyszłychmałżonków
dowspółżyciazgodniezinstrukcjamiPana.
–ZgodniezinstrukcjamiPanaBoga?PanBógdał
nam,ludziom,instrukcjedotyczącenaturalnychmetod
antykoncepcji?–odparłamironicznie.Wstałam
iodeszłamodkonfesjonału,niecałującstuły.Zerknęłam