Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
służbowysamochód,atakżekompletochrony.
Spowodowałotonawetnieprzychylnekomentarze
wKnesecie,alewkońcuzostałouznanezaniezbędną
cenęspokoju.Jegofunkcjabyładośćniejasna,lecz
nikogotowBiurzeniedziwiło.Wkońcupracowali
tuzawodowikłamcy.Prawdądzielilisiętylkomiędzy
sobą.Wszyscyinniichżony,dzieci,obywatele,
którychprzysięglichronićznalijedynieichmaski.
Gdydrzwiichgabinetówstałyotworem,cobyło
zjawiskiempowszednim,GabrieliNavotwidzielisię
nawzajemprzezhol.Codzienniewczesnymrankiem
rozmawialiprzezbezpiecznąlinię,późniejjedlirazem
lunch,czasemwbiurowejkantynie,aczasem
wgabinecie,wieczoramizaśspędzalikilkaspokojnych
chwilprzydźwiękachulubionychoperGabriela,czego
Navotmimoswegokulturalnegowiedeńskiego
pochodzeniaserdecznienieznosił.Nierozumiał
muzyki,amalarstwogonudziło.Pozatymjednakbyli
całkowiciezgodniwewszystkichsprawach,ajuż
napewnotych,któredotyczyłyBiuraibezpieczeństwa
PaństwaIzrael.Zgodniezpostawionymprzezsiebie
warunkiemNavotmiałdostępdoGabrielawdowolnym
czasie,atakżeprawouczestnictwawewszystkich
ważnychzebraniachkierownictwa.Zazwyczajmilczał
jakSfinksznieodgadnionymwyrazemtwarzy,krzyżując
swepotężneramionanaatletycznejpiersi.Czasem
jednakzdarzałomusiędokończyćzaGabrielajakieś
zdanie,jakbypragnąłpodkreślićwobecwszystkich
obecnych,żeniedzieliichnawetcieńróżnicy.Bylijak
BoaziJachin,bliźniaczekolumnyuwejścia
doPierwszejŚwtyniJerozolimskiej,ikażdy,kto