Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
3.
GEHENNAPODRÓŻY
S
żelastwo.Prawdopodobniedołączonolokomotywę.
zarpnęło,zastukało,zaskrzypiaływagony,załomotało
Pochwilipociągruszapowolidoprzodu.Kobietyrobią
znakkrzyżanapiersi.Któraśzaczynagłośnosięmodlić.
Natychmiastpodejmujątopozostałeipacierz:„Ojcze
nasz,któryśjestwniebie,święćsięimięTwoje…”
wypełniawagonpodniosłym,modlitewnymnastrojem.
Wymęczonedzieci,zniewolonezamknięciemwmalutkiej
przestrzeni,modląsięteż,jeszczechybażarliwiejniż
dorośli.Słowaulatującedonieba,wzbudzająwduszach
spokójoraznadzieję.Ludzienachwilęzapominają
ostrachu,otym,coprzyniesiejutro,pojutrze,najbliższy
czas,bonajważniejszajestwtejchwilimodlitwa;prośba
oszczęśliwąpodróż,odobrylos,oprzetrwanie.
Niestety,jaksiępóźniejokaże,byłtopoczątekdługiej,
ciernistejdrogi,wktórejzanajwiększeszczęścienależało
uznaćsamfaktjejprzeżycia,gdyżdobrylosbywał
cudem,chociażnadziejamusiałatrwaćnieprzerwanie.
Poskończonejmodlitwieludziesięwyciszają.
Poprawiającswojebarłogi,niektórzyszykująsię
dospania,innisadowiąsięwkucki,ajeszczeinni
poprostustoją,bozpowoduciasnotyorazzdrętwiałych
nógtakjestimwygodniej.Ziąbniepozwalaani
odpocząć,anizasnąć.Jednakmiarowekołysaniewagonu
orazrytmicznystukotkółwprowadzająsennąatmosferę
ipopewnymczasieresztastojącychlubkucającychosób
teżsadowisiędospania.Pociągzdążyłjużnabrać
szybkości.Kołyszeitrzęsie,aletozdajesięnie
przeszkadzać,wręczprzeciwnie,bowiemtuitamsłychać
pochrapywanie.Czasemzakwiliniemowlę,innymrazem