Treść książki
Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
udzielilizgodynanagrywanieprzezkameryumieszczone
wewnątrzinazewnątrzobiektu!Niktniezaczniesię
buntować!Ajeżelinawet,będzietojakiśsygnał,żeby
przyjrzećsięlepiejtakiejosobie.Możerobicośpocichu
iboisię,żeniewygodnaprawdawyjdzienajaw?
–Lepiejbędzienicniemówić–zgodziłsięMaciej.
–Immniejwiedzą,tymlepiej.Spodziewamsię
dodatkowejpracywzwiązkuznowympodziałeminie
chcęichdodatkowostresować.
–Pamiętaszstatystykipozarazie?–zapytałwojskowy.
–Tylkookołodwudziestuprocentpopulacjijejnieuległo!
Aresztabędziemiałaniedługozamkniętedrzwi
doniektórychzawodów.Będąpozbawieniczęścipraw.
Wystarczy,żewokresiezarazyulegliapatiiiamokowi.
–Pracowałumniekiedyślekarz–opowiadałMaciej.
–Całkiemzdolnymłodyczłowiek.Wiedziałem,żeuległ
apatii,nieukrywałtego.Któregośdniapomyliłsię
iprawiezabiłpacjenta.Cudemniedoszłodotragedii.Ten
lekarzprzyznałmisiępotem,żepomyliłymusięnazwy
leków.Poprostuniepamiętał,cojestdoczego.
Postanowiłemwtedyodsunąćtakieosobyodkluczowych
funkcji.Zadużeryzyko.Chciałbyśleciećsamolotem,
któregopilotzapomnijakbezpieczniewylądować?
–Atypamiętaszwszystko,czegosięnauczyłeś?
–zapytałBruno.–Wieszrówniedobrzejakja,żeludzki
mózgdziaławybiórczo.Ukrywarzadkonieużywane
informacje.Takasytuacjamogłasięprzydarzyć
każdemu!
–Teoretyczniemogła–odpowiedziałlekarz.
–Wpraktycemuszęeliminowaćryzyko…
–Jakdlamniektośpróbujeukładaćnasnanowowedług
swoichreguł–mówiłwojskowy.–Toidealnenarzędzie
dopozbywaniasięniewygodnychludzipodpozoremich
niepełnosprawności!Albosposóbnawprowadzanie
podziałówspołecznych,któremożnastosunkowołatwo
kontrolować.Nazwijmniewariatem,alesądzę,
żetomożedoprowadzićdowojny.
–Dowojny?–zdziwiłsięMaciej.–Przecieżtozwykłe
ograniczenieadministracyjne!