Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
stempleiznakiwodneokażąsięzamałoautentyczne,
żołnierzeniepuszczająwdalsządrogę.Częśćpasażerów
kucazbagażamiwpylepoddrzewem.Nanasżołnierze
niezwracająuwagi.Robiątotakostentacyjnie,
żeSomalijczyksiedzącywnastępnymrzędzierzuca
złośli​wie:
Wasniekontrolują,bojesteściebiali?Inieczekając
naodpowiedź,zwracasiędoswojegotowarzysza,
wska​zującnaswzro​kiem:Czytojestwporządku?
Zatrzymalinaszepaszportywyjaśniamidla
równo​wa​giwy​ty​kampal​cemWil​so​na.
Aresztowani?dziwisięSomalijczykiodrazu
budzimysympatię.Uśmiechająsięserdecznie.Ktośmnie
po​kle​pu​jepora​mie​niu.Innyczęstu​jeorzesz​ka​mi.
Skądje​steście?
ZPol​ski.
Pol​ska
good
!
Następnierysujepalcemnaszybiebiałągwiazdę
zbłękit​nejfla​giSo​ma​lii.
Pierwszeramiętoprowincjakenijska4zestolicą
wGaarisietłumaczyiwyginagrubepaluchy.Drugie
etiopskiOgaden,trzecieSomaliland,potemDżibuti
orazSomalia.Aleniejesteśmyrazemdodaje
ści​szo​nymgłosem.
WbiurzesłużbantyterrostycznychwGaarisieznów
siedzimynaławiewpokojuprzesłuchań.Jeden
zfunkcjonariuszywskazujenaczarno-białyplakatwiszący
naścianie.Widniejenanimbiałymężczyznazgrubą
islamskąbrodąidużynapis:„Wanted”.Niżejinnetwarze
ściganychzaterroryzm.TogłówniePakistańczycy,
Saudyjczy​cy,Egip​cja​nie.
Szu​ka​mybiałychmuzułmanówwyjaśnia.
Kilkamiesięcywcześniej,jakwyczytałemwprasie,
udałoimsięująćSaschęAlessandraBoettchera,
niebieskookiegoniemieckiegokonwertytę,który
zamierzałwesprzećświatowydżihad.
Dwudziestotrzylatekpowiedziałmatce,żeniewrócijuż
żywy,aledotarłtylkodoMombasy.Mypodejrzewali