Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
KATARZYNALECH
OdwróciłasiędoLenyMusiszwiedzieć,żepotym,jakgo
oswoiłamwprzedszkolu,byliśmyniczymLisiMałyKsiążę,tylko
żetenmałydzikusnieprzyjmowałdowiadomości,żemożnasię
bawićzwięcejniżjednąosobą...
Naprawdęniemusiałaśmiwtedypodarowywaćtejksiążecz-
ki.Doskonalewiedziałem,corobięodparłnastroszonyMichał.
Lenachciałajużzniedowierzaniemzapytać,czytojestakurat
tostwierdzenie,októremapretensje,aleograniczyłasię
douprzejmegoJakąksiążeczkę?
nPowiedzmi,dlaczegoniemogęgryźćkoleżanek?”
.Miałam
tylkosześćlatistarałamsięmupomóczakończyłałagodniej
Agata.
Lena,patrzącnanich,widziałałączącaichbliskośćiczułasię
niemalniezręcznie,jakbybyłaprzypadkowymświadkiemjakiejśin-
tymnejsceny,przebłyskudługiejibogatejhistoriizłożonejzwielu,
spędzonychwspólniechwil.Inagleuświadomiłasobieto,cojej
dotejporyumykałoiwiedziała,żeAgatamówiłaprawdę,upiera-
jącsię,żejejiMichałaniełączynicromantycznego.Patrząc
nanich,widziałasiebieiWiktora;możetylkowmniejstonowa-
nym,bardziejrozbuchanymwydaniu…
Poczuła,jaknamyślobraciełzynapływająjejdooczu.Michał
drgnąłipospieszniewstał.
Pójdępowoźnego,żebypomógłnamzawiesićkurtynę
rzucił,zmierzającdowyjścia.
DłońAgatyzacisnęłasięnajegokostce.
Dziewczynabezsłowapotrząsnęłagłowąidrugądłońciepłym
gestempołożyłanaramieniuLenyWszystkowporządku?
Tonjejgłosusprawił,żełzyzaczęłypłynąćjeszczeszybciej.
Napoliczkachpoczułapiekącyrumienieczażenowania,żewidzą
wtakimstanie.Zacisnęłapowieki,żebynanichniepatrzeć.
Strasznietęsknięzamoimstarszymbratemwyrwało
jejsięzust.
Opowiesznamonim?zaproponowałaAgata,przytulającją.
Wiktorjestodemniestarszyosiedemlat.Zawszesięmną
opiekował,kiedymama…Zawszemipomagał,odkądpamiętam.
24