Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Jużtosłyszałem.Iwciążwierzę,żeprzesadzasz.Iżeciszybko
minie.Wkońcunietylkotytraciszczasifrajdę.Gdybynietwoje
przepisyitacholernakomisja,byłbymterazwKrypcie,zochoczymi
dawczyniami.Zamiasttegomamciebie,zirytowanąStarszyznę
idwóchdziwaków.Samatonasiebieściągnęłaś.Trzebabyłodoceniać
sojuszników,aniewlepiaćimmandatistraszyćKonklawe.Ozdradzie
niewspominając.
Cieszyłamsię,żeniepozwoliłammuprzekroczyćprogu.
Trzaśnięciemudrzwiamiprzednosemnaprawdębyłotegowarte.
Gdzieśtam,wodmętachprzeszłościpopełniłambłąd.Jakiśułamek
chwilizdecydował,żeznalazłamsięwłaśniewtymmiejscu.
Mogłambyćtreserkąpcheł,opiekunkąszympansówwzoo,
taksydermistkączytoruńskąpolicjantką.Wtymmomenciewszystko
wydawałosiębardziejatrakcyjneodfunkcjiNamiestniczkiThornu.
Jakpodejrzewałam,członkowieStarszyznybyliwkurwieni
namnie,botomojenazwiskofigurowałonawezwaniu,którewysłał
imRoman.Awkurzenibylijeszczebardziejkłótliwiniżzwykle.
Prostesprawyurastałydorozmiarówwojnydomowej.Różnice
charakterówipoglądów,opozycyjnośćmagicznaczystarcia
hierarchicznetylkopodsycałypłomieńkonfliktu.
KlaudiaiBorysnienawidzącysię,jaktylkoszyszymorairosyjski
wilkmogąsięnienawidzić,warczelinasiebiewręczdosłownieinie
byliwstaniezgodzićsięnawetwkwestiidniatygodniaigodziny.
Katarzynazachowywałasięjakktoś,ktowwigilięprzeholował
zczerwonymwinemiterazwalczyzmigrenąikacem,więcdźwięki
iświatłodoprowadzałydoszału.
Gardiaszmiałprzygotowanądiatrybępełnąnienawiścinakażdy
tematikorzystałzeswobodywypowiedzi,byobrażaćwszystkich
zgromadzonych.
ARomanodstawiałmęczennikazasprawę.
NiezapominajmytezoSzczapieiKuleczce.Dwóchpowodach,dla
którychmusieliśmysięstawićwThornie.
SzymonBrwinowskimiałczterdzieściparęlat,łysiał,akępki
rudawychwłosównaduszamiorazbrwiprzypominająceszczotki
ryżoweuwydatniałymocnezaczerwienienietwarzy.Wysoki,chudy,
wzbytobszernyminiechlujnymubraniuwyglądałjakktoś,kto
mógłbywykładaćnauniwersytecieśredniowiecznąretorykę.Teraz
zezdenerwowaniasapałjaklokomotywa.
ZkoleiMarianKuczkobyłniewysokimpękatymgościem,zczarną