Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Wreszciedwalatapootwarciuszkołydorodziny
Chih-hsienaiA-shedołączyłojeszczejednodzieckotym
razembyłtochłopczyk.A-sheprawieumarłaprzy
narodzinachsynka,więcopiekanadnoworodkiemspadła
naMing-hsiniMing-yüeh.Chih-hsiendostałodzwiązku
zawodowegoYan-ch’engsześćsolnychpól;dwie
najstarszecórkicodzienniewychodziłyzojcemwpole,
żebypomócmuwosuszaniusoli.Popracywracały
dodomu,gdzieprały,gotowałyizajmowałysięinnymi
domowymiobowiązkami.PopewnymczasieChih-hsien
zdecydowałsięodejśćzeszkoły.Wiedział,żejegocórki
byłybardzopracowiteinietrzebaichbyłozmuszać
donauki.Pozatymwzwiązkuznarodzinamisynka
znaczniewzrosłydomowewydatki,aChih-hsienniebrał
udziałuwrybackichwyprawach.Ponieważniepracował,
oszczędności,któreprzywiózłjeszczezmiasta,zaczęły
siękurczyć,dlategopostanowił,żewporzedeszczowej
naprzełomiewiosnyilatawyjedziedoTajpej,gdzie
dołączydoprzyjaciół,którzybylikierowcamitrycyklów,
wożącychpomieściepasażerów.Możeudałobymusię
nawetzarobićnatyle,żebykupićdlaA-shelepsze
lekarstwa…
TegorokuwśrodkuwiosnyChih-hsienponownie
spakowałskórzanąwalizkęiopuściłwioskę.Ming-hsin
iMing-yüehodprowadziłyojcadoświątyni.Starsza
zsióstrskończyłaszesnaścielat,młodszazaśczternaście;
obiezdążyłysięjużprzekonać,jakurządzonyjestświat.
Stałyterazwciszyprzybramie,jakbyoczywistymbyło
to,żeichojciecrazprzychodzi,arazodchodzi.Niemiały
innegowyjścia,jaktylkosięztympogodzić.