Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
DrugatożsamośćSiemka
Wkażdymraziepocząwszyodpierwszejrozprawyzzakresuhistorycznej
ontologiisensu(Opojęciufilozofii)doostatniej(„Nauka”i„nauko-
wość”...)Siemekzdołałkrytycznieisystemowoprzedstawićhistorięcałej
myślinowoczesnejpozaopozycjąstrukturyigenezy,arobiąctozwłaszcza
wMyślidrugiejpołowyXXwieku„kokietował”nawetHeglowskimikate-
goriami.DialektycznystrukturalizmSiemkastałsięzatemfaktem,alefaktem
główniepraktycznymidlategowciążbardziejproblememniżrozwiązaniem.
*
*
*
Filozofia,dialektyka,rzeczywistośćobokinnychksiążekSiemkajest
dziśdlanasprzedewszystkimwciążaktualnymprzewodnikiempofilozofii
współczesnej,aleczytającją,wartowiedzieć,żeobcujemyzjednąznaj-
bardziejprogramowychksiążekfilozofiiubiegłegostulecia.Jesttakżedość
osobliwymdokumentemwdziejachszkoływarszawskichhistorykówidei,
oczymtrzebaprzynajmniejwspomniećnazakończenie.Czytającksiążkę
dziś,zdystansu,możemytakżedostrzec,żenaprzestrzenicałychlatsie-
demdziesiątychSiemekniezajmowałsięniczyminnym,jaktylkogenealo-
giąiugruntowywaniemprzestrzeniideowejmarksizmu.Kręgiproblemowe
estetycznejutopiiitranscendentalizmupozwoliłymuprzywrócićłączność
międzyuniwersummyśliwspółczesnejaHeglemiMarksemitodziękitym
trzemksiążkommożnadziśprowadzićwPolscebadaniawtymzakresie,
nieoglądającsięnaautorytetKołakowskiego.Filozofia,dialektyka,rzeczy-
wistośćjestbowiemrównieżodpowiedziąSiemkajakohistorykaideina
Głównenurtymarksizmu,którychpierwszytomautoruzupełniałjeszcze
napoczątkulatsiedemdziesiątych,czyliwtedy,gdySiemekwydałjużswoją
książkęoSchillerze.CzytającFilozofię,dialektykę,rzeczywistośćwkontek-
ściedwóchpierwszychpracSiemka,możnadostrzec,żeobiewersjegene-
alogiimarksizmujegoiKołakowskiegopochodząjakbyzdwóchmoż-
liwychświatów,ijeśliwyjśćpozasferębezpośrednichfaktów,niemająze
sobąnicwspólnegoilogiczniecałkowiciesięwykluczają.
25
strukturyigenezy.InawetFichteańskie„wzajemneoddziaływanie”(Wechselwirkung)
nierozwiązujetegoproblemu.Althusserniebezpowodutyleuwagipoświęcałpojęciu
„przyczynowościstrukturalnej”,projektującwtymcelunawetnanowopojęcie„nadde-
terminacji”pochodząceodFreuda.