Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Wtorek,1września
Szkołazaczynasięjutro.MamnasobiestaryT-shirttatyznapisem
„FunRun”ipróbujęprzytulićsiędoSnickersa,alenadworzejest
30stopni,więconniebardzomanatoochotę.Jestemgotowa
nazimnoiswetry,ijabłkowycydr.Szkoła!Zróbmyto!
Środa,2września
Jednymsłowem:porażka.
Nadworzeupał,alejawłożyłamrajstopyidzianinowąsukienkę,
bywprawićsięwjesiennynastrój.Jakaśdziewczynaztonąwłosów
nagłowiezmierzyłamnieodstópdogłówispytała:„Niejest
cizagorąco?”,ajaodpowiedziałam:„Nie”(alemądrze!),mimo
żebyłamcałamokra.Potemtasamadziewczynaotworzyłaszafkę
obokmojej.Wspaniale.
ZHannahchodzimyrazemnajedennędznyprzedmiot:język
angielskizpannąMurphy,którawyglądajakjakaśpodróżniczka.Jest
opalona,ajejwłosytozmiksowanyblondzsiwym.Ubrałasię
wobcisłedżinsyiczarnyblezer.Zeromakijażu.Poszkolewidziałam,
jakodjeżdżaczerwonymdżipembezdachu.Napoczątekczytamy
CzarownicezSalem.
GriffinGonzalezrównieżchodziznaminaangielski.
„Przypadkowo”wpadłamnaniego,wychodzączklasy,nacobąknął:
„Och,sorry”.Mojakampaniaoficjalniesięrozpoczęła!
O11.12udajęsięnalunch,zupełniesama.Cozafaszyścizmuszają
ludzidojedzenialunchuprzedpołudniem?Jakdorosnę,będę