Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
WSTĘP
HistoriaDziennikówWładysławaTatarkiewiczajestnadwyrazskompli-
kowana.PróbowaliśmyopisaćwenWstępach”dodwóchpierwszych,
wydanychjużtomów.Przypomnijmy,żeTatarkiewiczzacząłprowadzić
Dziennikijeszczewewczesnejmłodości.Niestetytapartiamateriałuar-
chiwalnegospłonęłapodczasPowstaniaWarszawskiegowrazzdomemprzy
Prezydenckiej4.WówczastoTatarkiewiczzakupiłkolejnebruliony,wktó-
rychdo1977rokuspisywałswojedziennesprawyispostrzeżenia.Na
kilkamiesięcyprzedśmierciązapiskiprzekazałdowgląduJanuszowiKra-
jewskiemudyrektorowiPołączonychBibliotekWFiS,IFiSPANiPTF.Li-
czyłnato,żeoddanymusercemuczeńwypowiesięwsprawieichwydania.
GdyjednakTatarkiewiczzmarł,okazałosię,żeuczeńDziennikizatrzymał:
aninieoddałichrodzinie,aniniepowędrowałyonezresztąmateriałówdo
ArchiwumBibliotekiKUL.PrzezlataKrajewskiprzetrzymywałDzienniki
Tatarkiewiczausiebie,wswoichzbiorach.Pośmiercibibliotekarza,zgodnie
zjegoostatniąwolą,całośćzbiorówtrafiładoPołączonychBibliotekWFiS,
IFiSPANiPTF.Dzienniki,jakiinnearchiwaliaTatarkiewicza,złożone
zostaływkartonowychpudłachwrazzmateriałamiKrajewskiegowjednym
zmagazynów.Polatachmagazynpostanowionoopróżnićiprzygotowaćna
przyjęciekolejnychzbiorów.Paniesprzątające,niezaglądającdozgroma-
dzonychpudeł,wyniosłyDziennikiiinnedokumentynapobliskiśmiet-
nik.Znalazłjetam,częściowozamoknięte,ówczesnypracownikbiblioteki
-ŁukaszRatajczak.Onteżnadałznaleziskunoweżycie.Osuszyłpapier
ipoddałwstępnejanalizie.NastępnieprzekazałmateriałdoWrocławiado
prof.RadosławaKuliniakaidraMariuszaPandury.Nowyokreswhistorii
DziennikówTatarkiewiczarozpocząłsięodrekonstrukcjidokumentów,
mającejnaceluwierneichotworzenie,przepisanie,wreszcieopracowanie
naukoweiwydanie.Wpracachtychuczestniczyliwramachzespołuba-
dawczegoCentrumBadawczegoIngarden:RadosławKuliniak,Mariusz
Pandura,DorotaLeszczyna(przyrekonstrukcjiItomu)orazinspirator
całegoprzedsięwzięciaŁukaszRatajczak.Pracetrwałyprzeszłopięćlat.
Naszczęścieudałosięnamwiernieodtworzyćkolejeżyciafilozofa,zapi-
sanenakartachDzienników.Praceteniepowiodłybysięjednak,gdyby