Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Wprowadzenie.AntoniSzwed
V
wspomnieńizamiarówichautora.Onetakże,bardziejniżwewcześniejszychzapi-
skachzDzienników,ukazująsamegoKierkegaarda,człowiekapełnegowewnętrz-
nychrozterek,wywołanychzmaganiemsięzeświatemzewnętrznym-jegobrakiem
zrozumieniaiokazywaniemnieprzyjaznegoobliczapisarzowi.Tekrótkieinaogół
zwięzłezapiski,odkilkulinijektekstudodwóchkartekzeszytu,pisanestylem
prostym(niekiedynazbytprostym),niewyszukanymipozbawionympoetyckich
ozdobników.Niekiedyrównieżtepospieszniezanotowanemyśli,nosząznamiona
chaotyczności,niemniejjednakkażdanotatkazawierajakąśjednąmyśl,koncept,
problem,któreautorstawiaipróbujedojśćwnichdojakiejśkonkluzji.Ponieważza
swojegożycianiezamierzałwydawaćDziennikówdrukiem,niedokonywałwnich
poprawekredakcyjnych,niczegonieretuszował,conajwyżejnamarginesachzeszytu
spisywałdodatkoweuwagi.Stądteżniemawnichkunsztowniebudowanychzdań,
jakwnDziennikuuwodziciela”(Albo-albo,tom1),którymiolśniewałczytelników.
Jakpisał,przychodziłzespacerówpomieściezgłowąnaładowanąmyślami.Pragnął
jeszybkoprzelaćnapapiertak,byniczegoznichnieuronić.Niemiałczasu,by
przetwarzaćjewciągiuporządkowanychzdań.Dlategosensniektórychwypowiedzi
niezawszejestjednoznaczny,czyłatwydoodczytania.Trafiająsięzdaniadługie,
wielokrotniezłożone,wręcztasiemcowe,ciągnącesięprzezcałyakapit.Niekiedy
toskrótymyślowe,dającesięzrozumiećzpewnymmozołemwkontekścieinnych
notatek.Lekturęcałościutrudniarównieżfaktnaderczęstegoużywaniaformbez-
osobowych.Kierkegaardczyniłtoświadomie,wyrażałbowiemwtensposóbswoją
dezaprobatędlabezosobowegotłumu,masy,motłochu,publiki,zbiorowiskaprzy-
padkowychludzi,nieposiadającychwłasnychopinii,poglądów,własnegocharakteru
iosobowości.
WniniejszymtomieDzienników,tomie20PismSørenaKierkegaarda(zawiera-
jącymwszystkienotatkiztomu20SørenKierkegaardsSkrifer),Czytelnikamoże
uderzyćfakt,jakwieleuwagiautornotatektamzamieszczonychpoświęcasobie,
wątpliwościomwstosunkudowłasnejdotychczasowejdrogi,takżerozgoryczeniu,
bólomicierpieniom,doświadczanychodjemuwspółczesnych.Byłytoatakinajego
osobęzestronynieprzychylnejmuprasy,kopenhaskiejulicyatakżeniektórychpro-
minentnychpostaciówczesnejKopenhagi.DziennikiNB-NB5bardzodobrzeto
pokazują.Oczywiście,nienależyichtraktowaćjakochłodnego,wpełniobiektywne-
gozapisuwydarzeńzlat1846-1848.Nosząonebowiemsilnepiętnosubiektywnych
przeżyćichautora,któryponiekądzwierzałsięwnichsamemusobie.Owaniechęć
zestronyróżnychśrodowiskKopenhaginiemusiałabyćtakwielkaitakintensywna,
jakontoniekiedydramatycznieopisywał.Ztychzapiskówwięcejdowiadujemysię
ostanachduszySørenaniżosamychpostrzeganychobiektywnierelacjachzinnymi