Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
niewiesz,gdziektochciałbyzamieszkaćizkimdla
towarzystwa.Amożeniektórzywybiorąsamotność?Nie
wiemy...Zrobisiętylkozamieszanie,wdodatkudomy
oddaloneodsiebie,atoutrudnidyslokację.
Cowięcproponujesz?
Hotel.Powinientuchybajakiśbyć.Todużawyspa
iniesądzę,byznajdowałysiętutylkotakiedomyjak
ten.
DobrzezgodziłsięTom.Alegdziegoszukać?
Naszemapytejokolicypochodząsprzedniemalośmiuset
laty.Możewezwać„taksówkę"ikazaćsięwieźć
dohotelu?Jeślinawyspiejakiśjest,tonastamzawiezie.
Niewidzącsprzeciwuswojejtowarzyszki,dotknął
opaskiiwezwałpojazd,alekiedytenpokrótkiejchwili
podjechał,aonizajęlimiejscawśrodku,zmieniłzdanie
ipoleciłjechaćdoostatniej,żyjącejmieszkankiwyspy.
Wyjaśnił:
PoradzimysięnajpierwAnuhei.Tolepszeniż
błąkaniesięnaoślep.
Pojazdszybkopokonałdzielącąichodległość
iwkrótceznaleźlisięprzeddomemAnuhei.Niebyłojej
namiejscu.Jużprawiemielipowrócićdopierwotnego
planu,kiedyKateujrzałasamotnąpostaćnaplaży,powoli
idącąwichkierunku.Pospiesznieruszylijejnaprzeciw.
Ranozwyklespacerujęnadmorzemwyjaśniła
imstarszakobietaiuprzejmiezapytała:Jakminęłanoc?
Katepokrótcezdałajejsprawozdaniezich
wczorajszychprzygód,coAnuheaskomentowała
słowami: