Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
15
nagorąco.[Powróciła-K.Samsel]znówfazalatającegoreportera,którynotuje
rzeczywistośćdnia,dnibieżących,atmosferę,zachowanialudzi,reakcjepozytywne,
negatywne:towszystko,cowtedyzaczęłosiętejmroźnejzimyroku1981iprze-
szłodo1982,itrwałoileślat.Tazimakoksiaków,wozówopancerzonych,śniegu,
obwieszczeńostaniewojennym,internowań,przesłuchań,nalotów,zomowców,
wojska-jakbyokupacjaodsłoniłasięwtakiejfarsowej,nietakgroźnejpostacijak
powojnie,kiedystrzałpadałgęstoitruppadałgęsto-jeszczeiwczasachwojny
zkomunizmem,któratrwałaod1945do1947roku-byłoto[takczyinaczej-K.
Samsel]odsłonięcierówniebezpośrednieibrutalniejawne.
Jatowszystkozapisywałem-uważam,takjakmówiłempoprzednio,żetozemnie
wynikanieuchronnie,żetotrzebadrukować,trzebawydawać,żetomuszączytać
ludzie.Iponieważtenobiegpodziemny,niezwiązanyzcenzurą,wolnyobiegwydaw-
niczyistniałwpodziemiudalej,niezostałzmiażdżonyprzezstanwojenny,awręcz
-powiedziałbym-przeżyłwpewiensposóbswójrozkwit:[pojawiłysięnowe?
-K.Samsel]wydawnictwapodziemne,drukarnie,formywydawania,toto,copi-
sałem,dawałemjużwyłącznie(tobyłoprzecieżoczywiste)tam.Itonagorącoszło
wdrukowanych.Miałemtoszczęście...
KS:Noijużniebyłopseudonimu...
MN:Tak,tujużchcędodać,żepodnazwiskiem.JużumarłSewerynKwarc,ten
bratMarkaNowakowskiego,ajużbyłtylkoMarekNowakowski,botakuznałem.
Żetujużmusibyćotwartaprzyłbica,tuniemacokamuflować,botojestbezsen-
su-tonieheroizm,todecyzja,powiedziałbym,logiczna.Ipragmatyczna-bokon-
sekwencjetozawszejakieśsą:toniemożna,pisząc,otymmyśleć,bowtedysię
niepisze,tylkomyśliokonsekwencjach-siłąrzeczyjesttosprzeczność.Druko-
wałemzatemitosiętakdziało,działo,ichwałaBogu,tosobiecenię,dlategotylko
opisarstwiemówię,żetosięwłączyłowogromnynurtwalkizkomunizmem,tym
ostatnim,dychającym,zgniłym,alejeszczekrwawymipotężnym,którytrwałod
1981do1989rokuwtakimzgęszczeniu,jeszczedosyćistotnym-jeszczeonchciał
zachowaćswójstarykształt,bopotemsięzaczął-jakkameleon-przecieżprze-
kształcać:odwolnychwyborów,OkrągłegoStołu,itakdalej.Idotegokresuchciał-
bymdoprowadzićswójopisdrogipisarskiej.
Mówię,żemiałotodobryodbiórspołeczny.Dlaczegodobry?Bowszyscychcieli
temojetekściki,drukowalije.Dotegorównolegleukazywałysięonewparyskiej
BKulturze”,nawetmożnabypowiedzieć,żejeszczewcześniejmoimwydawcąsta-
wałasięparyskaBKultura”,żebyłaszybsza.
KS:Myteżwydaliśmytwojąksiążkęwnowymwydawnictwiepodziem-
nym,tobyłajednazpierwszychksiążek...
MN:TobyłRaport.IonteżukazałsięwBKulturze”,tylkobyłotakieporozumienie
gentlemaneagerman[?]zGiedroyciem,żebytrochępóźniejonwydawał,bo
podziemie-tozrozumiałe-chciałobyćpierwsze,żebypokazać,żeistniejedyna-
micznieionojestwpierwszejlinii.IGiedroyćsięnatozgodziłjakoczłowiekmądry,
rozsądny.Uważał,żejesttodobrataktykadopodnoszeniaduchaspołeczeństwa
wtamtymczasie.Ijeszczewracamdotegoodbioruspołecznego.Uważam,żebył
dobry,ponieważopowiadanka(jeszczeniezłożonewblokiksiążek,którewdwóch
tomikachwyszły,m.in.wRaporcieostaniewojennym),byłydrukowanewszę-
dzie,wcałymobieguczasopiśmienniczympodziemnym,wewszystkichpismach,któ-
reistniaływtamtymczasie-boiwtygodnikuBMazowsze”,iwBTygodnikuWo-
jennym”,iwjakichś,powiedziałbym,pisemkachokazjonalnychBSolidarności”