Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
dopóty,dopókinieudamisięzebraćbrakującychkapitałówzgryzoty.
Alewróćmydoproblemujednejnogi.
Komisjaniemazamiarupoddawaćgotorturom.Chodziwpewnym
sensieoczystoformalnąinicjację,niemniejoczekujesię,żekandydat
potraktujeprzeznaczonemuzadaniezpowagą.Będziemógłzmieniać
stopy,iletylkozapragnie.Byletylkoobydwiekończynyniedotykały
ziemijednocześnie.Zwyczajniludzie,nawetnajsilniejsizsilnych,nie
potrafiąustaćnajednejnodzedłużejniżgodzinę.Poupływietego
czasuwaląsięcałymciężaremnaziemię.Będzietodlaniegogodzina
próby.Jeślisprostawyzwaniu,wszystkiedrzwistanąprzednim
otworem.Naszczytachwładzymęstwoiupórwnajwyższejcenie.
Otoiprzednimotwierasięperspektywachwały.Dodzieła,
młodzieńcze!
Czydługoudałomusięustać?Niewiadomo.Krążąplotki,żestoi
nadal.
Sypnąćkomuśwoczysoląwyższychprzeznaczeń.Tosposób
dobrzeznanyiwświeciewielkiejpolityki,iwshow-biznesie,
iwśrodowiskuliterackim.Służyondoeliminacjiprzeciwników.
Aprzecieżistniejąprostszemetody.
GdybymbyłkrólemEurysteuszem,załatwiłbymHeraklesa
wdwóchpracach:zleciłbymmuwykopaćdółtakwielki,żebynie
mógłgoprzeskoczyć.Apotemkazałbymwłaśnieprzeskoczyć.