Treść książki
Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
dorozmowy,ajednocześnieniemówiłazbytdużo,
zachowującwłaściwyumiariszacunek.Wydawałasię
przytymniezmierniewdzięcznazazaproszenie
doHartfield,awszystko,cozobaczyławposiadłości,
szczerzejązachwycało,prezentującsobąstyldużo
szlachetniejszyniżten,doktóregoprzywykła.Musiała
więctymsamymmiećwrodzonepoczuciesmaku
ipozostawałojedyniezachęcićjądojegorozwijania.Tak,
zachętabyłatuwręczpożądana.Tełagodneniebieskie
oczy,naturalnypowabniemogłysięprzecież
zmarnowaćprzyobcowaniuzniewyszukanymigustami
członówspołecznościHighbury.Znajomości,które
zdążyłazawrzeć,byłyniewartejejuwagi.Przyjaciele,
odktórychwłaśniepowróciła,zapewneludziezacni,
nieświadomiewyrządzalijejkrzywdę.Byłatorodzina
onazwiskuMartin,którejobyciebyłoEmmieznane.
WynajmowalioniodpanaKnightleyaspore
gospodarstwoizamieszkiwaliterenynależącedoparafii
Donwell–rodzinaodobrejopinii,jaksłyszała.Pan
Knightleyrównieżmiałonichwysokiezdanie,jednak
musielibyćprzecieższorstcywobejściu,brak
imzapewnebyłoodpowiedniejogłady.Nie,niemogli
pasowaćdomłodejpanny,którapotrzebowałanabyć
jedynieniecowięcejwiedzyielegancji,bystaćsięwprost
idealną.Ona,Emma,poświęcijejodpowiedniąuwagę,
udoskonali,cotrzeba,oddzieliodnieodpowiednich
znajomościiwprowadzidospołecznościoperfekcyjnej
opinii.Uformujejejzdanianaróżnetematyoraz
maniery.Będzietoprzedsięwzięcieinteresująceibardzo
zjejstronyuprzejme.Będziemogładobrzewykorzystać
swojeżyciowepołożenie,wolnyczasiwszelkiewpływy.
Takbardzopochłonęłojąpodziwianiełagodnych
niebieskichoczu,mówienie,słuchanie,aprzyokazji
formowanieplanów,iżwieczórdobiegłkońca
niespodziewanieszybko.Stółdokolacji,któryzawsze
wieńczyłtegotypuprzyjęcia(anajczęściejczekała