Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Squareosobaniemusiałaspoglądaćnatonikłe
podobieństwo...Itakjakpowiedziałam,obiecałamsobie,
żeodtegoczasunienamalujęjużniczyjegoportretu.
JednakdlaHarriet,amożeidlasiebie,skoroobecnienie
matużadnychoceniającymmężówiżon,złamięteraz
przy​sięgę.
PanEltonwydawałsięwprostoniemiałyizachwycony
po​my​słem,wciążprzytympo​wta​rza​jąc:
Żadnychmężówiżonniematuobecnie,istotnie,tak
jakpanizauważyła.Tak,dokładnie.Żadnychmężów
iżon.
Mówiłztakimprzekonaniem,Emmazaczęłasię
zastanawiać,czynielepiejbyłobynatychmiastzostawić
dwójkęsamą.Jednak,skoromiałajużzacząć
tworzenie,wszelkiedeklaracjemusiałyjeszczenieco
po​cze​kać.
Szybkozajęłasięrozmiaremorazrodzajemportretu.
Miałobejmowaćcałąsylwetkęizostaćnamalowany
akwarelami,jakwprzypadkuportretupanaJohna
Knightleya.Miałteż,jeśliEmmabędziezadowolona
zefektu,zawisnąćnahonorowymmiejscunad
ko​min​kiem.
Harrietusiadła,uśmiechniętaizarumieniona,nieco
obawiającsię,niezachowaodpowiedniejpostawyoraz
wyrazutwarzy.Miałauroczą,młodzieńcząminę,
cozdecydowaniezadowoliłomalującą.JednakEmmanie
mogłazrobićzupełnienic,gdyżpanEltonkrzątałsięzajej
plecamiiobserwowałkażdynajmniejszyruch.Emma
miałanadzieję,żewkońcuznajdziesobiemiejsce,
zktóregobezkonsekwencjimógłbyrzucaćspojrzenia,
jednakzostałaostateczniezmuszonadozakończenia
owychmachinacjiipoprosiłagooprzeniesieniesięgdzie
indziej.Wtymmomencieprzyszłojejdogłowy,byzająć
goczy​ta​niem.