Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
5
Abypisaćhistorię,trzebabyćwięcejniżczłowiekiem,
gdyżautortrzymającypiórowielkiegosędziegowinien
byćwolnyodwszelkichuprzedzeń,interesówipróżności.
TosłowaNapoleona,choćniemaszpojęcia,czy
naprawdęwyszłyodniego.Kiedyśrzuciłycisięwoczy,
trafiłydotwojegonotatnikazłotychmyśli.Nietylko
piękne,alejakieprawdziwe,jakautentyczne
wzestawieniuzobrazem,któryoglądaszprzedsobą.
…wolnyoduprzedzeń,interesówipróżności…
Tenkłamliwyzdrajcakręcącysięposceniejest
zaprzeczeniemwszystkichtrzech,wulgarnąkarykaturą
wzorcówcnoty,prawości,aprzedewszystkimwielkości,
októrejbezustanniepaplazuwielbieniem.
Niemożesznaniegopatrzeć.Odwracaszwzrok,
odcinaszsięodchytrychoczu,którebiegająposceniejak
błyszczącekaraluchy.
…uprzedzeń…
…interesów…
…próżności…
Wbijaszzębywpięść,abyniewrzasnąć,niewykrzyczeć
tymwszystkimpółgłówkompatrzącymurzeczonym
wzrokiembydlęcianaswojegozbawiciela,gnuśnego
Mesjaszabotydoskonalewiesz,kimonjest.Otak,
Judaszskrytypodmaską…
Czego?