Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Opracy[1862]
Źródło:Opracy,„GłosKapłanaPolskiego”24XII1862,nr5.
Naródpolski,wychowanywszkoledługichcierpień,przywykły
dosmutnychikrwawoodpokutowanychzawodów,powinien
bynareszcieotrząsnąćsięzbłędówstarowiekowych,powinien
byprzedewszystkimzaprzestaćtegomałodusznegowyglądaniaobcej
pomocy,tegoliczenianajakieśtamcudanadzwyczajne,którejegolos
bezjegoszczerychusiłowańrozstrzygnąćmają.Zaiste,dziecinne
tojestmarzeniespodziewaćsię,żeOjczyznasamazniebaspadnie
lubżepolitykadworówzagranicznychdożyciawskrzesi;marzenie
przytymszkodliwe,bozdolnetylkouśpićnasipogrążyćwtakim
letargu,wjakimdotądtrzymało.Jednoprzetozdwojgawybierać
należy:lubzgodzićsięnawiecznetrwanieniewoli,lubteżufać,
cowłaściwszejest,rządomOpatrzności,żewłonie
dwudziestomilionowegonaroduznajdujesdostatecznasa
dozrzuceniazsiebiechoćbynajcięższegojarzma.Doprowadzićnaród
dosamopoznania,natchnąćwszystkieskładającegoczęścijednym
uczuciemijednąwoląijakbywjednegoprzemienićolbrzyma,który
dotądsłabymtylkodziecięciemsięuznaje,tomożebyćdziełempracy.
Pracawięc,naszymprzekonaniem,pracaszczeraisumienna,
niepojedynczychtylkoosób,leczcałegoogółu,doprzeobrażeniasię
izespoleniawjednoskierowana,jestnajpewniejsządrogądotryumfu.
„Wpocieczołabędzieszpożywałchlebtwój”.Któżnieznatego
przykazaniazapisanegonapierwszejkarcienaszejksięgiświętej,kto
oddziecinnychlatnieuczyłsię,żeononieuwzględniającżadnych
godnościdocałegorodzajuludzkiegosięrozciąga?Takajednakjest
mocprzesądów,żeunascnotapracyniedostąpiłajeszcze
sprawiedliwegoocenianiaiwięcejuważanąjestjakociężarwłożony
naklasyubogieniżjakonieodwołalnyobowiązek,odktóregonikt
niemaprawasięwyłamywać.Jażbymmiałpracować?Ach,torzecz
hańbiąca,właściwatylkotłumowi!powieniejedenpanicz,któremu
posławnychprzodkachpozostałyzbutwiałeprzywilejeiszczątki
znakomitejniegdyśfortuny,zapominazaś,żetymsięnajwięcejhańbi,