Treść książki
Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
tableteknamigrenę,jejgłowapulsowałaterazbólem
owielemocniejniżzwykleiLivpierwszyrazwżyciu
przestraszyłasię,żemożenaprawdęeksplodować.
Znosasączyłajejsięstrużkagorącejkrwi,którą
wytarłaręką.
Wjednejsekundzieodpłynęływszystkieuczucia,
jakimipałaładochłopaka,awichmiejscepojawiłosię
cośgorszego,cośodrażającego.
Pochwili,gdytewszystkiedoznanianiecozbladły,
Livuświadomiłasobie,cotaknaprawdęsięwydarzyło.
Zdałasobiesprawę,żeprzeżyłacośnakształt…
Cofnięciasięwczasie?!Wiedziała,jaktobrzmi.Była
inteligentną,racjonalnąosobą,któranaprawdęnie
wierzyławtegotypusprawy.Aletoniebyłsen,tonie
byłażadnawizja.Jakimcudemmogłoprzydarzyćsięjej
cośtakiego?Musibyćjużokropniezdesperowanaalbo
rozpaczliwieszalona.Tedwieopcjewydawałyjejsię
całkiemprawdopodobneijednobyłopewne–tejnocy
niezmrużyjużoka.
***
–Hej!George,orientujsię!–Alanrzuciłwmłodszego
bratagarściąsuchegosianaprzyniesionego
zpodwórka.Niemiałochotynazabawę,alelubił
denerwowaćGeorge’a,któryodrazuzpłaczembiegł
dodomu.Doprawdy,dziwnebyłozniegodziecko.Ale
tymrazembyłoinaczej–jegodziecięcatwarzyczka
rozpromieniłasięwszczerymuśmiechu,poczym
wypowiedziałtozdanie,któreAlanadenerwowało
ostatnionajbardziej: