Treść książki
Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
królewskich–odpowiedziałminister.–Niemusitambyć
jednakbezpiecznie,skorożadenniewrócił.
ZmieszanyGrekusunąłsiędoświty.
–Przyznaj,ojcześwięty–szepnąłznajwyższym
gniewemnastępca–żetakaprzeszkodanawetosłanie
zatrzymałabywpodróży.
–Boteżosiołnigdyniebędziefaraonem–spokojnie
odparłminister.
–Wtakimraziety,ministrze,przeprowadziszoddział
przezwąwóz!–zawołałRamzes.–Janieznamsię
nakapłańskiejtaktyce,zresztąmuszęodpocząć.Chodź
zemną,kuzynie–rzekłdoTutmozisaiskierowałsię
wstronęłysychpagórków.