Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Nadnależącymdodziadkadwupiętrowymdomemnafarmie
zapadałzmierzch.Astridusiadłanapatchworkowejkołdrze
przykrywającejjejpodwójnełóżko.Naczerwonychiżółtych
kwadratachbawełnyrozłożyłaswojeoszczędności.Przeliczyłajejuż
trzyrazy.Niebyłanawetbliskazebraniawystarczacejkwoty.
Westchnęłaiwyjrzałaprzezotwarteokno.Gałęziepotężnegodębu
byłypełnemłodychliści.Trzepotałynawietrze,którywkradałsię
dopokojuAstridiporywałdotańcabrzegijejturkusowychzasłon.
Niósłteżzesobąsłodkizapachbzu,któryfarfarposadził
naobrzeżachogrodu.
Astridrozejrzałasięposwoimprzytulnympokojuzbladożółtymi
ścianami,naktórychwisiałyręcznietkanegobeliny,oprawione
wramkihaftowanekwiaty,piękneakwareleiwykonanepastelami
pejzażeukazującelasyijeziora.(Wszystko,cowisiałonaścianach,
wykonalidlaniejróżniczłonkowieogromnejrodziny,zktórychżaden
niemieszkałwpobliżu,alewszyscypamiętalioniejwurodzinyiBoże
Narodzenie).Zatrzymaławzroknapółkachpełnychzwierzątek
wyrzeźbionychzdrewnaikamienia.Jejciotki,wujkowieikuzyni
zrobiliichdlaniejdziesiątki,aonawszystkiejekochała.
NieporazpierwszyAstridpomyślałaotym,jakiemaszczęście,
żemieszkawtakpięknymmiejscu.Potym,jakodeszłaodnichmama,
alezanimjeszczezamieszkalizfarfarem,Astridztatągnieździlisię
wdwupokojowymmieszkaniuwbetonowymkompleksienaskraju
dzielnicyprzemysłowej.Nieznosiłategomiejsca.Byłotamtak
głośnoitłoczno,szaroiobskurnie.Takzimno.Zdecydowaniewolała
zieleń,któraotaczaładomdziadka,iuwielbiałato,żewtakiwieczór
jakdziśsłyszyzaoknemtylkoświergotptakówiodczasudoczasu
muczeniedochodzącezpastwiskazadomem.
Alebezwzględunato,jakbardzolubiłaswójdom,niebyławpełni
szczęśliwa.Czułasięzbytsfrustrowana.
Przezostatnimiesiąc,odkądAstridzobaczyła,jakGeenazamawia
Buddytronica,wkażdejwolnejchwilipracowała,byzarobić
pieniądze,którychpotrzebowałanawłasnego.Aleprace,któremogła
wykonywać,niebyłyzbytdochodowe,aonaniemiaławciągudnia
wystarczającodużoczasu.
Powiedziałaojcuidziadkowi,żenanadchodząceurodziny
wolałabydostaćpieniądzezamiastprezentów,alewidząc,jak
wymieniająmiędzysobąspojrzenia,zrozumiała,żepewniejużcośdla