Treść książki
Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
–Niemago.JestwEuropie–odpowiedziałCreed,
starającsięnabraćpowietrza.
Pozwoliłemmunato,luzującuścisk.Przycisnąłem
zatokolanemmocniejjegobrzuch.
–Konkretniej.
–Niewiem!Myślisz,żekomuśmówitakierzeczy?
Tylkojegoprzydupastowie.Odpierdolsię,Brown,
bobędzieszżałować!
–Przydupas,czylipewnieIanDuckworth–wtrącił
Olivier.
–Dajmijedenpowód,żebymcięteraztuniezabił.
Jeden,kurwa,powód!–podniosłemton,przyciskając
Creedacorazmocniej.–Mówiłemci,żejeśliktórykolwiek
jądotknie,toupierdolęwamłby.Dajmijedenpierdolony
powód,dlaczegomiałbymciętutajniezamordować?!
Myślałeś,żecięnieznajdę?Sądziłeś,żeodpuszczę?
Żeniebędępróbowałcięznaleźć?Amożemyślałeś,
żeszybciejzabijemnieNordwood?
Dozaciskającejsięnajegogardledłonidołączyłem
drugą,chwytającgojeszczemocniej.Próbowałmnie
zsiebiezrzucić,aleprzezto,żebyłtaknaćpany,niemiał
zupełniesiły.Jegociałobyłowiotkieibezproblemów
mógłbymterazpołamaćkażdąkość.Machałrękami,
zupełnienietrafiającwmojągłowę,ipatrzyłpustoprzed
siebie.
–Brown–upomniałmnieWalker,alegonie
słuchałem.
–Gdziejesttenszmaciarz?!–UderzyłemCreeda
ponownie,tymrazemjeszczemocniejniżprzedchwilą.