Treść książki
Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Vinnieniewydajesięprzejęty.Wyciągapiłkęzmiski
ioglądajązkażdejstrony,apotemodwracasię
wkierunkusiedzącychprzystolikachludziioznajmia:
–Bardzopaństwaprzepraszam,koleganiemarefleksu.
Zarazgowalnę.
–ZniszczyłeśAlicesukienkę.–AbbyuderzaVinnie’ego
ścierkąpogłowie.
–Oja,faktycznie.Terazwyglądaszjaktalaskaztego
filmuoesencjimłodości,wktórymgrałaMerylStreep,
no,jaktoleciało.–Pocierabrodę,jakbysięzastanawiał.
Możeirzeczywiścietorobi,bowkońcupstrykapalcami
imówi:–„Ześmierciąjejdotwarzy”.Tawielkaplama
natwoimbrzuchuwyglądajakotchłań.
–Rety,skończpierdolić.–Chowamtwarzwdłoniach
ienergiczniejąpocieram.
Vinniezajmujemiejscenakanapieiklepiemniepo
plecach.
–Rozumiem,żejesteśsfrustrowany,boniezłapałeś.
–Myliszsię.Jestemsfrustrowanyzakażdymrazem,
kiedyjesteśobok–przyznajęszczerze.
–Taktojużbywazprzyjaciółmi,nie?–Unosigłowę
iprzemykawzrokiempowszystkichzebranychprzystole.
Cóż,trudnonieprzyznaćmuracji.Cośwtymjest,do
cholery!
VinnieChickentobar,którymójprzyjacielotworzył
odrazupostudiach.Namawiałmnie,żebymwszedłznim
współkę,alemiałemnasiebieinnyplan.RazemzAlice
równozamiesiącbędziemyświętowaćotwarcie
wyjątkowegomiejscanamapieSeattle.
–Tojak,wymyśliliściejużnazwę?Alice,mamnadzieję,
żeniegniewaszsięzatęsukienkę?–dopytujesię
zprzejęciemVinnie.
–Nie,itakjejnielubiłam.Wyświadczyłeśmitylko
przysługę.
Wiem,żemówiszczerze.Przynajmniejwkwestii
niegniewaniasię,botękieckęlubibardzo.
–Itak,tobędzieEuforia!–kontynuujeAlice,
uśmiechającsięzrozmarzeniem.–Wszystkojestjuż
zaplanowane.Ekipakończyremont,nakażdympiętrze