Зміст книги
перейти до управління читачемперейти до навігаціїперейти до деталей бронюванняперейти до зупинок
dosiebieprzystojniaków?
–Nie,Malloy,znalazłemtrzypustemiejsca
pooderwanychdawnotemufotografiach.Ijeślitoniejest
przypadek,ataksięskłada,żejawprzypadkiniewierzę,
tomusząbyćnasibracia.
–Którytobyłrocznik?
–Jedenzostatnich,jakieujętowkronikach.Jeślidobrze
odczytałemdatowanie,toukończyliszkołępięćdziesiąt
lattemu.Przynajmniejdwajznich,bojednozezdjęć
należałodokogośzrocznikaniżej.
–Ukończyli…by–mruknąłpodnosemSernik,wktórym
nanowoodżyłstrach,jakiczułprzedtrzemadniami.
–Notak,Sernik.Maszrację.Wkażdymraziezdjęcia
zrobionopięćdziesiątczterylatatemu.
–Nietakszybko,Neville.–Wytknięcieczegoś
Neville’owiznaczyłodlaJenkinsadużowięcejniżzwykłe
przekomarzaniesięzMalloyem.–Przecieżniktniemówił,
żecałatrójkanieżyje.
–Alepodścianą…
–Równieżleżałokilkazwłok,toprawda.
WtymmomencieSernikowizrobiłosięniedobrze.Czy
raczej–żebybyćbardziejprecyzyjnym–zrobiłomusię
jeszczegorzej.
–Aleonibylizinnejekipy–ciągnąłJenkins–tensam
produkt,aleinnaseria,jeślirozumiecie,ocomichodzi.
Onbyłzinnegoświata,zinnejrzeczywistości.Takjak
imybyliśmyzinnej.Więcejnawet,sądzę,żeróżnica
polegaładokładnienatymsamym.Oniteż,taksamojak
my,znaleźlisiętamnadługopotym,jakgopochowano.
–Ztymżenamudałosięstamtądwydostać,aimnie
–dorzuciłmelancholijnieSernik.
–Noidobrze,żetak,anienaodwrót.
–Czylimyślisz–trybikiwgłowieNeville’apracowały
napełnychobrotach–żetylkotenchłopiecwtrumniebył
jednymztrzechbraci?
–Jeślibyłotrzechbraciitrzyherby,topowinnybyć
równieżtrzysarkofagi.
OczyNeville’azwęziłysiębadawczo,jeszczezanim
słowaJenkinsaprzebrzmiaływpowietrzu.