Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
rozdział
pierWszy
StarożytniGrecy,jakożeżyliprzedwynalezieniembieżni,spa
-
cerowalipodgołymniebem.Wszystkorobilipodgołymniebem.
Domprzypominałbardziejdormitoriumniżcokolwiekinnego.
Najawiespędzalitamtylkookołotrzydziestuminutkażdegodnia.
nAkurattyle,abyzrobićto,conieodzowne,zeswoimiżonami”-
podsumowałArystoteles,gdyzbliżaliśmysiędowrótAkropolu.
ResztęczasuspędzalinaAgorze,tamtejszymtargowisku,naćwi-
czeniachwgimnazjonielubwpalestrze,szkolezapasów,albona
przechadzkachpowzgórzachotaczającychmiasto.Żadnejztych
czynnościnieuważanozadodatkową,ponieważwprzeciwień-
stwiedonasGrecynierobilirozróżnieniamiędzyaktywnością
fizycznąaintelektualną.SłynnaAkademiaPlatona,prekursorka
współczesnegouniwersytetu,byławrównymstopniuośrodkiem
doskonaleniaciała,jakiumysłu.Grecypostrzegalijejakonieod-
łączneczęścijednejcałości.Giętkiumysłbezgiętkiegociałabył
niekompletnyiodwrotnie.WyobraźciesobieMyślicielaRodina,
aotrzymaciegreckiideał:przypakowanegokolesiapogrążonego
wrozmyślaniach.
WkońcudocieramydoAkropolu.Nazwata,dosłownieozna-
czającanwysokiemiasto”
,niedotyczybudowli,leczpołożenia.Lo-
kalizacjanaszczyciestromegopłaskowyżu,wpobliżunaturalnych
źródeł,niejestprzypadkowa.Grecyprzywiązywaliogromnąwagę
domiejsca.Sokratesnaprzykładwychwalałkorzyścipłynącezpo-
siadaniaokienwychodzącychnapołudniejużnadwatysiącelat
przednowojorskimiagentaminieruchomości.Budowleniebyły
zaledwiefizycznymiobiektami;posiadałyducha,owogeniusloci.
Grecywierzyli,żeto,gdziejesteś,wpływanato,comyślisz,ico
najmniejjednazesłynnychszkółfilozofiizawdzięczanazwęstylo-
wiarchitektonicznemu.Stoicynazywalisiętakzewzględunastoę,
czylieleganckąwolnostojącąhalękolumnową,wktórejzajmowali
sięfilozofowaniem.
Musimyjeszczetrochęsiępowspinać,zanimdotrzemyna
szczyt,gdziePartenon,zapewnenajsłynniejszabudowlastaro-
żytnegoświata,rezydujezespokojnąpewnościąsiebiesaudyj
-
34