Treść książki
Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
–Jakpansobieżyczy.Wraziepotrzebyproszęsięniewahać
istrzelać.
–Ufam,żetoniebędziekonieczne.
Brownzawahałsię,najwyraźniejmającinnezdanie,kiedywidział
lekkiuśmieszek,malującysięnatwarzymłodszegoJapończyka.
Wkońcujednakwyszedł,aOshirozamknąłdrzwi,niechcąc,
byktokolwiekdonichzaglądał.Rozejrzałsiępopomieszczeniu,
wktórymznajdowałysięwyłączniepodstawowesprzęty,poczym
skoncentrowałwzroknałowcy.Instynktpodpowiadałmu,żenajlepiej
byłobynatychmiastpozbyćsiękonkurentainiewątpił,żejego
rozmówcamyślałotymsamym.
–OshiroKai–przedstawiłsiętak,jakzazwyczajnierobił
wNiemczech.–Porozmawiamy?–dodał,ignorująpragnienie.Czuł
sięnieswojo,porazpierwszyodwielulatużywającjapońskiego.
–TanakaDaisuke–mruknąłchłopak,poczymwskazałkrzesła
przystoliku.–Skoromusimy,proszęusiąść.
Zajęlimiejscanaprzeciwkosiebie.Bliskośćinnegołowcyzminuty
naminutępotęgowałapragnienie.Wbłądzącychzgórynadół
posylwetcelekarzaoczachDaisukedałosiędostrzectensamdziki
igłodnywyraz,którypojawiłsięuMartiny.JednakTanakapotrafił
doskonalenadsobąpanowaćiskrzyżowawszyręcenapiersi,zrobił
pytającąminę.
–Sprowadzilipanaspecjalniedlamnie?Powinienemczućsię
zaszczycony?
–Darujmysobiezaszczyty–odparłKai.–Oczekujętylkokilku
odpowiedzi.
–Acojabędęztegomiał?
–Dużozależyodtego,jakbardzobędąwyczerpujące.
–Mampropozycję–rzuciłnatychmiastmłodyczłowiek.
–Chciałbymtylkojednego.Wolności.Dasięjązałatwić?
–Niemogętegopanuobiecać–przyznałszczerzeOshiro.–Pańska
wolnośćabsolutnieniezależyodemnie.Jednakodpowiedzinamoje
pytaniamogąsprawić,żejejodzyskaniebędziebardziej
prawdopodobne.
MłodyJapończykpochyliłsięniespodziewaniedoprzoduioparł